Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania, po prezentacji Nowego Polskiego Ładu przez rząd napisał na Facebooku: "Świetnie brzmiąca kwota wolna od podatku do 30 tys. zł to na przykładzie naszego miasta zmniejszenie dochodów budżetu Poznania między 400 do 500 mln zł rocznie!". - Samorządy mają zadania, które muszą realizować. Jeśli rząd ogranicza im ilość pieniędzy, to one są w stanie zmniejszyć inwestycje, ale bieżących wydatków na edukację czy służbę zdrowia już nie. To oznacza wepchnięcie ich w dług - komentuje prof. Witold Orłowski z Akademii Finansów i Biznesu Vistula. W efekcie, jak zauważa, może dojść do takiej sytuacji: w budżecie centralnym takiego wzrostu deficytu nie będzie widać, za to samorządy będą musiały się zadłużać. - Wtedy będzie odpowiedź, że widocznie samorządy źle gospodarują pieniędzmi - podejrzewa Orłowski.