Jak informuje "Gazeta Wyborcza" w środę 26 czerwca słynna kładka pieszo-rowerowa w Warszawie została wynajęta przez stację TVN w celu nakręcenia jednego z odcinków show "Top Model". Od godziny 20 do północy przejście nią było dla spacerowiczów niemożliwe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spacerowicze nie kryli oburzenia
Ta decyzja wywołała spore oburzenie - informuje "GW". Spacerowicze, którzy wybrali się na kładkę, komentowali kąśliwie, że "wejście tylko ze specjalnym zaproszeniem". Sytuację skomentował także aktywista Jan Mencwel na portalu X.
Jeśli chcieliście wczoraj zobaczyć piękny zachód słońca z Kładki to... nie mogliście, bo była zamknięta dla mieszkańców. Powód: kręcono na niej program TVN Top Model… Ciekawe ile kosztuje takie zamknięcie. I jaki jest regulamin. Zadam to pytanie w interpelacji do Rafała Trzaskowskiego - napisał Mencwel.
Tymczasem z informacji uzyskanych przez "Gazetę Wyborczą" wynika, że TVN za wynajem kładki zapłacił 11 tys. zł - wskazał Jakub Dybalski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich. Dybalski dodał, że cenę za zajęcie pasa drogowego reguluje uchwała rady miasta, a kwota jest wyliczana na podstawie miejsca, czasu i powierzchni.
"GW" porównuje, że 10 lat temu ekipa filmowa z Indii kręciła w Warszawie film "Kick". Wówczas "za kilka dni zdjęć i nocne zamknięcie mostu Gdańskiego filmowcy zapłacili stołecznemu ratuszowi 75 tys. zł". Oprócz tego musieli dopłacić kolejne 30 tys. za zmianę tras komunikacji miejskiej.