Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) w wywiadzie dla next.gazeta.pl, zapytany, czego się teraz obawia, przyznaje, że spirali cenowo-płacowej. "Rosną koszty pracy, to się przekłada na ceny produktów, to z kolei powoduje dalszy nacisk na wzrost kosztów pracy, co z kolei powoduje jeszcze większą drożyznę i tak dalej. Aż do utraty kontroli nad inflacją i gospodarką. Uniknięcie tego scenariusza będzie głównym wyzwaniem w 2022 r. Nie tylko dla nas" - stwierdza w rozmowie.
PIE wskazywało, że spirala cenowo-płacowa będzie zagrożeniem już w swoich prognozach opublikowanych w grudniu.
Dane z Miesięcznego Indeksu Koniunktury PIE i BGK wskazują, że co trzecia firma planuje podwyższyć wynagrodzenia w najbliższych trzech miesiącach – to trzykrotny wzrost względem stanu sprzed kilku miesięcy. W związku z tym, iż coraz więcej firm raportuje konieczność podnoszenia wynagrodzeń, podnoszone są również ceny produktów i usług, co przyczynia się do wzrostu ryzyka utrwalenia się wysokich cen — alarmowali wówczas analitycy Instytutu.
Problemy polskiej gospodarki w 2022 r.
Prognozowali też, że w 2022 r. największym problemem dla polskiej gospodarki będzie wysoka inflacja, a wysoki wzrost cen będzie dotyczyć żywności, rachunków za prąd i ciepło, a także usług.
Pod koniec roku również analitycy ING wliczyli ryzyko spirali płacowo-cenowej w swoje prognozy inflacji i podwyżek NBP na 2022 r. "Wysoki wzrost wynagrodzeń jest jednym z powodów, dla których oczekujemy utrzymania wysokiej inflacji bazowej w 2022 r., nawet gdy główny wskaźnik CPI zacznie się obniżać. Firmy są ciągle na etapie przenoszenia kosztów (w tym płac) na odbiorców, co potwierdzają m.in. badania ankietowe, np. PMI" - wskazywali.
Co z KPO? Premier: te pieniądze "się Polsce należą"
Na akceptację KPO Polska czeka już od maja 2021 r. - Czekamy cierpliwie na te pieniądze. One się Polsce należą i nie zamierzamy z nich rezygnować. Oczywiście polskiej gospodarce przyda się KPO i my je, prędzej czy później, dostaniemy. W międzyczasie inwestycje ruszyły na takim poziomie, że najstarsi ludzie takiego nie pamiętają – mówił premier Mateusz Morawiecki w ubiegłym tygodniu.
- Racja w tym sporze jest po naszej stronie. Jeśli ktoś myśli, że oddamy naszą suwerenność w zamian za KPO, to jest w głębokim błędzie. Suwerenność nie ma ceny – stwierdził również szef rządu.
Na początku stycznia rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamer informował, że rozmowy z polskimi władzami na temat KPO wciąż trwają.