Rosyjski dziennik Kommiersant informuje, że istnieją jednak wyjątki. Chodzi o możliwość wydania zezwolenia na pobyt czasowy ze względu na łączenie rodzin, ochronę międzynarodową, interes narodowy lub względy humanitarne.
W sierpniu łotewski parlament uznał Rosję za kraj sponsorujący terroryzm. Uznano, że "Rosja celowo atakuje ludność cywilną na terytorium Ukrainy".
Wcześniej władze Łotwy podjęły decyzję o zawieszeniu umowy o uproszczonym przekraczaniu granicy przez obywateli Rosji, mieszkających w regionach przygranicznych. To była odpowiedź na to, że Rosja zamknęła konsulat Łotwy w Pskowie, a właśnie ta placówka wydawała Rosjanom pozwolenia na przekraczanie granicy.
Na początku kwietnia Łotwa podjęła także decyzję o zamknięciu konsulatów generalnych Rosji w Dyneburgu i Lipawie. Personel dyplomatyczny tych placówek został uznany za osoby niepożądane na Łotwie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od 1 stycznia 2023 roku będzie obowiązywał zakaz importu gazu z Rosji na Łotwę. Sejm pozwolił przy tym firmie Latvijas Gaze na napełnienie magazynów, by zagwarantować rezerwy na zimę.
W czwartek łotewska straż graniczna zapewniała, że po ogłoszeniu przez prezydenta Władimira Putina mobilizacji w Rosji sytuacja na granicy rosyjsko-łotewskiej jest stabilna.
Rosja uderza w sąsiada. Gazowy kurek zakręcony
Ivars Ruskulis, wiceszef łotewskiej straży granicznej, poinformował, że od poniedziałku, kiedy w kraju zaczęły obowiązywać restrykcje dotyczące obywateli rosyjskich z krótkoterminowymi wizami Schengen, wjazdu na Łotwę odmówiono 15 obywatelom Rosji.
Ruskulis poinformował, że w tym tygodniu na Łotwie 12 obywateli Rosji zwróciło się o azyl. Zaznaczył, że osoby, które uciekają jedynie z powodu ogłoszonej mobilizacji, nie otrzymają azylu na Łotwie.