- Sprzedaż mieszkań u deweloperów notowanych na GPW spadła w czwartym kwartale o 13,8 procent względem trzeciego kwartału - napisał na Twitterze Wojciech Matysiak, szef zespołu analiz nieruchomości w PKO BP.
Według sezonowych wzorców, sprzedaż nieruchomości na rynku pierwotnym, pod koniec roku, powinna rosnąć. Tak było w latach 2012-2020.
- Jest to pierwszy kwartał od 10 lat, gdy wolumeny w czwartym kwartale były niższe niż w 3 kwartale. Przez ostatnie 10 lat sprzedaż mieszkań w czwartym kwartale była średnio wyższa o 10 proc. niż w trzecim kwartale - skomentowali analitycy Biura Maklerskiego Pekao SA.
Giełdowi deweloperzy sprzedają rocznie około 25 tysięcy mieszkań, czyli odpowiadają za około 40 proc. podaży w największych sześciu polskich miastach. Można więc przyjąć te dane za całkiem niezły obraz sytuacji panującej na całym rynku.
Winne stopy procentowe i WIBOR?
Od października do grudnia Rada Polityki Pieniężnej, zmagając się z szybko rosnącą inflacją, aż trzykrotnie podnosiła stopy procentowe. Jeszcze we wrześniu główna stawka wynosiła 0,1 procent i była najniższa w historii. Na koniec roku stopa referencyjna sięgała już 1,75 procent.
Z kolei już na początku stycznia RPP zdecydowała o czwartej z rzędu podwyżce. Na przyspieszonym posiedzeniu ustalono, że główna stawka oprocentowania w NBP będzie wynosić 2,25 procent. Nie była tak wysoka od ponad siedmiu lat.
Dlaczego piszemy o styczniowej podwyżce, kiedy dane dotyczące rynku nieruchomości dotyczą czwartego kwartału 2021 roku?
Powodem jest WIBOR. To od niego zależy wysokość rat płaconych przez osoby kupujące mieszkania na kredyt. On z kolei zależy nie tylko od poziomu stóp procentowych, ale także od tego, jakie są oczekiwania dotyczące dalszego kierunku ich zmian.
Styczniowa podwyżka stóp procentowych nie była zaskoczeniem. Kolejne także. Jak prognozują ekonomiści, główna stawka oprocentowania NBP w 2022 roku może wzrosnąć do 3,5-4 procent. Po publikacji danych o grudniowej inflacji (+8,6 proc.), może się okazać, że szacunki ekspertów jeszcze wzrosną. WIBOR także.
Podwyżki stóp wystraszyły kupujących?
Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że od czerwca 2020 roku średnia wartość kredytu mieszkaniowego, o jaką starają się Polacy, stale rośnie, ale... w trendzie spadkowym rozpoczętym w kwietniu zeszłego roku jest już liczba osób ubiegających się o kredyt mieszkaniowy.
W listopadzie ponownie został ustanowiony historyczny rekord średniej wartości kredytu mieszkaniowego na poziomie prawie 338 tys. złotych.
Z badania "Nastawienie Polaków do kredytów w sytuacji podwyżek stóp procentowych" wynika także, że 31 proc. ankietowanych deklaruje, że informacja o podwyżce stóp procentowych zniechęca ich do zaciągania kredytu.
Badanie przeprowadzono 25 października, zatem po pierwszej podwyżce stóp procentowych w Polsce. Stopa referencyjna wzrosła wówczas z 0,1 do 0,5 procent. Decyzja RPP była zaskoczeniem, ale wówczas raczej niewiele osób spodziewało się, że stopy procentowe będą rosnąć w tak szybkim tempie.