Do dziś zdarza się, że jadąc w zupełnie nowe miejsce, bez trudności możemy stwierdzić, że w sąsiedztwie znajduje się zakład naprawy pojazdów. I to nie dlatego, że przejeżdżaliśmy obok tablicy informacyjnej, ale dlatego, że nad okolicą unosi się nieprzyjemny zapach, który niechybnie wskazuje na to, że spalane jest coś szkodliwego i zupełnie do tego niewskazanego.
To oleje przepracowane - wszelkiej maści stare, nienadające się już do użytku oleje smarownicze lub przemysłowe. Dla niektórych to jednak zwykłe paliwo, do tego mające oczywistą przewagę nad innymi: jest bardzo tanie, a w niektórych miejscach wręcz bezpłatne. Wprawdzie warsztaty samochodowe mają obowiązek oddać stare oleje zgodnie ze specjalną procedurą, ale nie wszystkie to robią.
Pisaliśmy, że są dane wskazujące na to, że zużyty olej służy jako paliwo aż w 14 proc. warsztatów.
Więcej o procederze nielegalnego spalania przepracowanego oleju piszemy tu.
Ta naganna praktyka być może niedługo się zakończy, a to dzięki wspólnej inicjatywie ministerstw Rozwoju, Finansów i Klimatu. We współpracy z branżą paliwową przygotowały projekt reformy uszczelniającej obrót zużytymi olejami smarowymi. Informuje o tym "Rzeczpospolita".
- Zależy nam na poprawie jakości powietrza. Problem smogu wynika m.in. z wykorzystywania przepracowanych olejów do ogrzewania domów. Dlatego przygotowaliśmy projekt ustawy, która ogranicza nielegalne spalanie zużytych olejów, zmniejszając jednocześnie skalę szarej strefy w branży olejowej – powiedziała na czwartkowej konferencji minister Jadwiga Emilewicz.
Projekt opiera się na trzech filarach. Pierwszy to rozszerzenie uprawnień prezesa Urzędu Regulacji Energetyki do nadzoru nad wytwarzaniem i obrotem olejami. Drugi to zachęty dla konsumentów poprzez opłatę kaucyjną, która doliczana będzie przy zakupie i zwracana przy oddawaniu oleju.
Czytaj też: Co zrobić ze zużytym olejem? [poradnik]
Autorzy projektu zaznaczają, że opłata nie będzie dotyczyła wymiany w warsztacie samochodowym, a jedynie dokonywanej samodzielnie.
Na sprzedawców zostanie natomiast nałożony obowiązek przekazywania zużytego oleju do recyclingu.
Projekt przewiduje również kary dla przedsiębiorców za odmowę przyjęcia zużytego oleju od klientów. Kara wyniesie do 50 tys. zł.
Minister klimatu Michał Kurtyka powiedział, że ta reforma to połączenie ekologii i ekonomii.
- Daje możliwość rozwoju uczciwym producentom – przekonuje.
Zmiany mają wejść w życie na początku 2021 r.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl