Sylwester 2020. Co mówią przepisy?
Sylwester 2020 roku budzi olbrzymie kontrowersje, a wszystko z powodu obostrzeń. Jedną z restrykcji, którą rząd chciał zmniejszyć transmisję koronawirusa w okresie noworocznym, jest tzw. godzina policyjna. Jak w praktyce przebiegnie celebrowanie nowego roku w Polsce?
- My godziny policyjnej nie wdrażamy - podkreślił w zeszłym tygodniu Mateusz Morawiecki. Premier dodał także, że chociaż godzina policyjna nie będzie rozwiązaniem umocowanym prawnie, apeluje w imieniu rządu o to, by w sylwestra się nie przemieszczać. Co na to eksperci?
Sylwester 2020. Obostrzenia w praktyce
- Premier twierdzi, że sylwestrowy zakaz przemieszczania to tylko prośba. Z kolei resort zdrowia uważa, że zakaz obowiązuje. "W rezultacie wszyscy wiedzą, że rząd wprowadził nielegalny zakaz, ale nikt się tym nie przejmuje" - napisał na Facebooku Roman Giertych.
Zakaz wprowadzono w rozporządzeniu. Zdaniem wielu prawników, takie prawo jest nie do wyegzekwowania, bo rozporządzeniem nie można nikomu zakazywać wychodzenia z domu.
W poniedziałek szef jego kancelarii, Michał Dworczyk, wypowiedział się w zupełnie innym tonie. "Prawo do swobodnego przemieszczania się będzie ograniczone" - mówił w TOK FM.