Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
DSZ
|

Szaleństwo w USA. Takiego wyniku nie było od 30 lat

37
Podziel się:

Polska, Czechy, Węgry, Rumunia - nie tylko kraje z naszego regionu muszą zmagać się z wysoką inflacją. Szaleństwo cenowe dotarło już do Stanów Zjednoczonych, gdzie inflacja w październiku sięgnęła zawrotnego, jak na ten kraj, poziomu - 6,2 proc. To najwyższy wynik od grudnia 1990 r.

Szaleństwo w USA. Takiego wyniku nie było od 30 lat
Inflacja CPI w USA w październiku wzrosła do 6,2 proc. r/r (z 5,4 proc. we wrześniu, kons. 5,8 proc.) (Wikimedia Commons, Ted Eytan)

Ceny konsumpcyjne (CPI - consumer price index) w USA w październiku wzrosły o 0,9 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca i aż 6,2 proc. rok do roku - podał amerykański Departament Pracy. Jest to najwyższy odczyt od grudnia 1990 r.

Inflacja w USA najwyższa od 30 lat

Zaglądając do środka odczytu dowiemy się, że ten wynik to "zasługa" przede wszystkim wzrostu cen benzyny (+49,6 proc.), używanych samochodów (+26,4 proc.), ale także mięsa, ryb, jaj (11,9 proc.).

Co jest szczególnie niebezpieczne, wzrosła również inflacja bazowa (inflacja z wyłączeniem cen żywności i energii), na którą zerka bank centralny, ustalając stopy procentowe.

Inflacja bazowa w USA wzrosła o 0,6 proc. m/m i 4,6 proc. r/r, podczas gdy oczekiwano +0,4 proc. m/m i +4,3 proc. r/r. Wynik jest więc znacznie wyższy, niż zakładał rynek.

"Wzrost inflacji w USA był ponownie większy niż oczekiwano, a szczególnie godna uwagi jest niespodzianka w górę inflacji bazowej. Nie sądzimy jednak, aby spowodowało to jastrzębią zmianę ze strony Fed (amerykański bank centralny - przyp.red.). Podobnie jak inne banki centralne wśród gospodarek rozwiniętych Fed przyjął narrację, że inflacja jest wyższa przez czynniki przejściowe, jak podwyższone ceny energii i surowców, problemy związane z produkcją i transportem na rynkach wschodzących oraz niedobory siły roboczej w kraju. One zdaniem Rezerwy Federalnej rozwiążą się same w odpowiednim czasie" - komentuje dane Karen Ward z J.P. Morgan.

Inflacja implikuje zachowanie rynku

Swoje zdanie na temat inflacji w Stanach Zjednoczonych ma również Maciej Madej z TMS Brokers. Według niego utrzymująca się presja cenowa umacnia dolara, gdyż z perspektywy rynków finansowych oznacza większą skłonność Fed do normalizacji polityki pieniężnej.

"Na ostatnim posiedzeniu FOMC (odpowiednik polskiej RPP - przyp.red.) ogłosił redukcję programu skupu aktywów o 15 mld dol. miesięcznie, jednocześnie zastrzegając sobie możliwość reagowania na zmieniające się otoczenie rynkowe. One istotnie się zmienia, ale raczej nie w kierunku, o którym myślał Fed. Najwyższy od początku lat 90-tych odczyt może skłonić Rezerwę Federalną do jeszcze szybszego wycofywania wsparcia w postaci QE" - przekonuje analityk.

Zobacz także: WP News wydanie 08.11, godzina 16:50
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(37)
WYRÓŻNIONE
edek
3 lata temu
USA, Polska i kilka innych krajów dodrukowało masę pieniędzy dlatego mają wysoka inflację. Szwajcaria nie dodrukowała pieniędzy dlatego aktualna inflacja wynosi tam 1.5%. Podobnie jest w Korei Południowej gdzie inflacja wynosi 2.5%. Zasada jest stara jak świat, drukujesz pieniądze bez pokrycia w towarach i usługach to ceny rosną. Gdyby Polska nie drukowała tylu pieniędzy to złotówka umocniłaby się i zamortyzowała wzrost cen surowców. Inflacja to ukryty podatek ale rządy preferują ten podatek od innych bo można zrzucić winę na czynniki zewnętrzne.
Polak
3 lata temu
Historyczny dodruk dolarów to i historyczna inflacja. Drukować przestać nie zamierzają szybko więc wiadomo czego się możemy spodziewać. Niech przestaną drukować i podniosą stopy do 2% to gospodarka światowa wywróci się do góry nogami, takie ciekawe czasy mamy
svn
3 lata temu
Polska jest postrzegana jako dziki kraj, takie Zimbabwe Europy, stad te 7% inflacji u nas to w jakims sensie "normalka", ale 6% w USA... to juz JEST problem. W sensie: odbicie po covidzie zamiast napedzic gospodarki wpedza w kryzys. Ale jeszcze nigdy tak lekko kasy z pozyczek jak w czasie covid-u nie wydawano wiec... nalezalo sie spodziewac.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (37)
Ekonom
3 lata temu
Pandemia wywołała ograniczenie produkcji. Teraz jest odwilż i ludzie zaczęli odrabiać zaległości konsumpcyjne. Zakupy, zakupy, usługi, wyjazdy, szalona konsumpcja przy brakach podaży, to prosta droga do wzrostu cen.
j.g
3 lata temu
Pewnie tam to też sprawka PISu i Głapińskiego.
Kon
3 lata temu
A czego można spodziewać się po Demokratach. ? Zostawią po sobie rekordowy dług i zwalą na Republikanów jak zawsze…
I tyle
3 lata temu
Socjaliści u władzy
elebrytki pok...
3 lata temu
Dobrobyt i nadmiar kasy sprawil , ze przecietny Polak oglada telewizje 137 goidzin miesiecznie . Polacy inwestuja w telewizory wielkosci tapczanu . Polowa Polakow przeznacza wiecej czsu na ogladanie telewizji niz na prace . Postmenopauzalne celebrytki publikuja zdjecia ktore zwalaja Polakow z nog co powoduje wypadniecie szczeki i pianie z zachwytu..... Rodzime przyglupy jak Rozenek i Wojewodzki maja miliony folowersow . Cos musi peknac !!! Jesli Polakowi tylek zmarznie bo drogi gaz to bedzie musial wyjsc do lasu narabac drewna czy pozbierac plastikowe butelki aby napalic w piecu . Inflacja oderwie Polakow od telewizorow i sprawi , ze zajma sie czyms pozytecznym !!!!
...
Następna strona