Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Szczepionka na koronawirusa już w Polsce. Teraz jest w drodze do hurtowni

11
Podziel się:

Pierwsza partia szczepionek przeciw COVID-19 dotarła do Polski. To 10 tys. fiolek, które z belgijskiego magazynu firmy Pfizer wyruszyły już w nocy z 24 na 25 grudnia. Prezes ARM dodaje: wszystkie szczepionki są już w drodze do hurtowni farmaceutycznych.

Szczepionka na koronawirusa już w Polsce. Teraz jest w drodze do hurtowni
Pierwsza partia szczepionki na koronawirusa firmy Pfizer już w Polsce (PAP, PAP/Grzegorz Michałowski, Grzegorz Micha³owski)

- Szczepionki na koronawirusa w sobotę rano, ok. godz. 6.45, dotarły do magazynu Agencji Rezerw Materiałowych - poinformował PAP prezes ARM Michał Kuczmierowski.

Pierwsza dostawa szczepionek (10 tys. sztuk) wyruszyła do Polski w nocy z 24 na 25 grudnia z belgijskiego magazynu firmy Pfizer w Puurs, by trafić do magazynu ARM w Wąwale pod Tomaszowem Mazowieckim.

Szczepionki przekroczyły polską granicę w piątek po godz. 22 na przejściu granicznym w Świecku. Przewożone były busem w dwóch specjalnych kartonach z suchym lodem w ultra niskiej temperaturze około -75 st. Celsjusza.

Zobacz także: W 2021 będzie jeszcze drożej. Ukryty podatek wpłynie na ceny w sklepach

Szczepionki trafią teraz do 72 szpitali. Natomiast kolejna partia zostanie dostarczona do ponad 500 szpitali, gdzie szczepiony będzie personel medyczny. Kolejne 300 tys. dawek Pfizer ma dostarczyć w kolejnym tygodniu.

Szczepionki w drodze do hurtowni

- Wszystkie szczepionki wyjechały z naszego magazynu i są w trasie do pięciu hurtowni farmaceutycznych, gdzie zostaną podzielone na mniejsze pakiety - powiedział w rozmowie z PAP prezes Agencji Rezerw Materiałowych Michał Kuczmierowski.

Wskazał, że szczepionki trafią do pięciu hurtowni znajdujących się w Toruniu, Warszawie, Katowicach, Wrocławiu i Poznaniu.

- Do tych pakietów zostaną dodane materiały informacyjne i ulotki, które muszą być dla osób szczepionych. Zostaną dołączone również instrukcje dla personelu szczepiącego, tak żeby przypomnieć, jak wygląda cały proces, jakie są wymogi narzucone przez producenta - podkreślił Kuczmierowski, dodając, że do szczepionek dołączony zostanie również cały asortyment dodatkowy, czyli strzykawki, igły. - To co jest niezbędne do przeprowadzenia szczepienia - zaznaczył.

Podkreślił również, że z hurtowni do szpitali szczepionki zostaną wysłane w niedzielę rano. - Pierwsze dostawy są planowane przed godziną 8, tak żeby szpitale mogły od rana rozpocząć szczepienia - powiedział.

Jak zapowiedział wcześniej premier Mateusz Morawiecki, do końca stycznia do Polski powinno trafić 1,5 mln dawek. Będą one dzielone na pół. Jedna część pozostanie w magazynie agencji, druga trafiać będzie do punktów, w których odbywać się będą szczepienia.

Taki podział wynika z tego, że szczepionka jest dwudawkowa. By była skuteczna, należy drugą dawkę przyjąć po 3-4 tygodniach. Agencja w ten sposób zabezpiecza się na wypadek niespodziewanych zdarzeń po stronie producenta, czy logistyki międzynarodowej.

Program szczepień zakłada, że w pierwszej kolejności zaszczepieni będą m.in. pracownicy sektora ochrony zdrowia (np. lekarze, pielęgniarki i farmaceuci), pracownicy DPS-ów i MOPS-ów oraz personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym w stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Następnie seniorzy, służby mundurowe, nauczyciele.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
Show
4 lata temu
Zaczyna się Polokaust...
nick
4 lata temu
Czy szczepionka jest bezpieczna? Prezydent jako ostatni... przebycie choroby nie gwarantuje odporności, wiele przypadków, zachorowania ponownego, a nasz prezydent odporny, superman? Przykład idzie z góry...
Moka
4 lata temu
Szczepionka na Covid-19 podawana jest w stanach od niespełna tygodnia, a osoby, które doznały powikłań poszczepiennych są już liczone w tysiącach. To nie są dane sondażowe lub przewidywania, tylko oficjalne dane z departamentu zdrowia Stanów Zjednoczonych. Na stronie cdc.gov zamieszczono dokument, według którego już u 3150 osób zaobserwowano ciężkie powikłania po przyjęciu szczepionki. Mowa tu uszczerbku na zdrowiu na tyle poważnym, że:  - nie są w stanie normalnie funkcjonować – nie są w stanie nadal pracować
NAJNOWSZE KOMENTARZE (11)
Nick
4 lata temu
Kogo interesuje droga szczepionki do punktów szczepień? Tylko was i tych co ustawia się pokornie w kolejce.znakomita większość Polaków nawet tego nie chce słuchać wystarczy poczytać komentarze. Gdzie macie tych szczęśliwych ochotników?zmasowany atak na Polaków żeby się masowo szczepili co wam to przypomina?
Ola
4 lata temu
No a zwykli śmiertelnicy poczekają 2 lata na swoją kolej. Przynajmniej zobaczymy co stanie się z pierwszymi na linii frontu.
Kakek
4 lata temu
A co z afryką? I innymi biednymi rejonami świata? Kto ich zaszczepi??? Ja osobiscie przekazuje swoją szczepionke na kogoś z grupy ryzyka(do ktorej nie należę)z biednych krajów naszej planety. Pozdrawiam.
stop srejt
4 lata temu
A po co dzielą dostawy na pół. Zaszczepili by 10 tys osób a nie 5 tys. a do końca stycznia i tak nie dadzą pewnie rady zaszczepić 1 mln ludzi. Tak więc niech lepiej szczepią ile się da bo potem będą magazyny w szwach im pękały od tych zapasow szczepionek bo wąskie gardło będzie w punktach szczepień
Info
4 lata temu
Szczepionka podawana jest w stanach od niespełna tygodnia, a osoby, które doznały powikłań poszczepiennych są już liczone w tysiącach. To nie są dane sondażowe lub przewidywania, tylko oficjalne dane z departamentu zdrowia Stanów Zjednoczonych. Na stronie cdc.gov zamieszczono dokument, według którego już u 3150 osób zaobserwowano ciężkie powikłania po przyjęciu szczepionki. Mowa tu uszczerbku na zdrowiu na tyle poważnym, że:  - nie są w stanie normalnie funkcjonować – nie są w stanie nadal pracować