Na koniec czerwca 2023 r. polska flota elektrycznych autobusów ma liczyć nawet 950 pojazdów. To prawie o jedną trzecią więcej niż w połowie ubiegłego roku. Obecnie mamy ok. 800 tego typu pojazdów - pisze "Puls Biznesu".
Tempo, w jakim przybywać będzie e-autobusów w Polsce od drugiego kwartału 2023 r. będzie jednak spadać - podkreśla "PB", powołując się na raport portalu elektromobilni.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny prądu i pieniądze z KPO a zakupy e-autobusów
Co ważne, większość gmin nie wypełniła celów wyznaczonych przez ustawę o elektromobilności, która zakłada wspieranie niskoemisyjnego transportu. Samorządom będzie trudniej w związku z rosnącymi cenami energii elektrycznej.
Ceny prądu nie zatrzymają procesu elektryfikacji flot autobusowych. Tempo jednak może zwolnić. Druga połowa 2023 r. pokaże nam jak bardzo. Chcę jednak podkreślić, że dużo większym hamulcowym niż ceny energii jest tu niepewność dotycząca pieniędzy z KPO" - zwrócił uwagę cytowany w gazecie Maciej Mazur, dyrektor zarządzający Polskim Stowarzyszeniem Paliw Alternatywnych.
Samorządy, "elektryfikując" swoje floty komunikacji gminnych korzystają w dużej mierze ze środków unijnych, ale i krajowych. Dotowane są zakupy pojazdów, infrastruktury do ich obsługi (m.in. ładowania), ale też szkolenia dla kierowców.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.