Możliwe, że tarcza antykryzysowa będzie większa niż 212 mld zł – mówi w programie „Money. To się liczy” szef Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Arak. – Zarówno jeśli chodzi o kredyty, jak i pieniądze dla przedsiębiorstw – dodaje. Szacuje, że chodzi o sumy nawet o dwadzieścia kilka procent większe, niż te podawane do tej pory. - Samo wykuwanie tego projektu trwa od dwóch tygodni. Dzisiaj jeszcze do czwartej czy piątej rano zespół ministerialny pracował nad tym projektem i nawet na tej ostatniej prostej są jeszcze możliwe zmiany, jak zwiększenie sumy np. dofinansowania na kredyty obrotowe - wskazuje. Przypomina, że w ramach tarczy antykryzysowej ma powstać fundusz celowy, który będzie w gestii premiera. – Tak naprawdę w ramach budżetu można przenosić pieniądze w miarę potrzeby. To oznacza, że do dyspozycji jest cały budżet - mówi Piotr Arak.