Na zmniejszenie się ilości powierzchni handlowej miały wpływ przede wszystkim dwa czynniki: upadek łódzkiej Sukcesji oraz kłopoty Tesco. Sukcesja działała od 2015 roku, ale Łódź nie była dla niej łaskawym rynkiem. Od początku miała problemy. W efekcie miasto straciło 46,5 tysiąca metrów kwadratowych.
Swoje dołożyło Tesco, które zamknęło ok. 110 tysięcy metrów kwadratowych swoich powierzchni.
Obecnie mamy ok. 12,1 mln metrów kwadratowych powierzchni handlowej. W tym roku powstanie jeszcze ok. 90 tysięcy metrów, na które złożą się głównie parki handlowe, takie jak Karuzela Park w Ełku, Vendo Park w Częstochowie czy Park Handlowy LUK w Lublinie. Format centrum handlowego nie odchodzi jednak do lamusa, np. w Nysie otworzy się centrum handlowe Dekada. Eksperci firmy CBRE wyliczyli, że średnia sprzedaż w maju 2020 roku dociągnęła do 60 proc. zeszłorocznego pułapu z tego okresu.
- Do końca 2020 roku możemy spodziewać się mniejszej niż zwykle liczby debiutów nowych marek na polskim rynku, szczególnie tych modowych, które ograniczają swoje plany ekspansji w związku z epidemią Covid-19. Co prawda w maju, w nowo otwartej Elektrowni Powiśle pojawił się sklep Urban Outfitters, a do końca roku w Galerii Młociny na powstać pierwszy Primark, jednak reszta takich debiutów pozostaje na razie pod znakiem zapytania - mówi szefowa sektora handlowego w CBRE Magdalena Frątczak, cytowana przez "Puls Biznesu".
Od momentu otwarcia centrów handlowych z możliwości ich odwiedzenia przynajmniej raz skorzystało już 6 na 10 Polaków. Poprawiły się wyniki sprzedaży detalicznej, które wzrosły o 14 proc. w maju w porównaniu do kwietnia. Wraz z otwarciem galerii nastąpił spadek sprzedaży przez internet (łącznie o 13 proc. w maju w porównaniu do kwietnia). Spadek dynamiki sprzedaży przez internet w maju dotyczył szczególnie farmaceutyków, kosmetyków, mebli i sprzętu RTV/AGD.
Według danych Związku Polskich Pracodawców Handlu i Usług obroty sklepów w galeriach handlowych spadły przynajmniej o połowę. A czynsze pozostały na tym samym poziomie.
"W pierwszych dniach odmrożenia handlu w porównaniu do analogicznych okresów z zeszłego roku spadki sięgały 70 proc. Po blisko miesiącu aktywności handlowej widzimy, że jest tendencja wzrostowa, ale nawet dziś osiągamy ledwo połowę zeszłorocznych wyników dla analogicznych okresów. Ciężko patrzeć w przyszłość z optymizmem" – alarmuje Zarząd ZPPHiU w komunikacie. Przedstawiciele handlowców twierdzą, że znają firmy, których obroty spadły aż o 90 proc.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie