Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zamierza wprowadzić poprawkę do ustawy covidowej, nad którą pracuje Senat.
Urzędnik będzie mógł zawiesić postępowanie jeśli uzna, że z powodu zmiany organizacji pracy nie wyrobi się w terminie.
Z kolei osoba, której termin na załatwienie sprawy urzędowej minął z powodu choroby lub kwarantanny, będzie mogła domagać się jej ponownego rozpatrzenia.
– Mamy już gotową propozycję. Nie będzie tak jak podczas pierwszego lockdownu, który automatycznie zawiesił wszystkie terminy. Chcemy, by urzędnicy sami decydowali, czy jest taka konieczność. Będą mogli wydłużyć postępowanie o 30 dni. Jeżeli to nie wystarczy, to już zadecyduje wojewoda – mówi "Rzeczpospolitej" wiceminister spraw wewnętrznych Paweł Szafernaker.
Od 3 listopada kierownicy jednostek administracyjnych mają wysyłać swoich pracowników do pracy zdalnej wszędzie tam, gdzie to możliwe.
Wyłączenie placówki ma odbywać się tak, by nie wpływało to na bieżącą obsługę interesantów, szczególnie w kwestiach związanych z podstawowymi świadczeniami publicznymi.