Według rozmówcy "Kommiersanta", w jednej z firm, sprzęt z "nieprzyjaznych" krajów stanowi 90 proc. rosyjskiej produkcji.
"Jeśli wcześniej linia produkcyjna płyt elektronicznych kosztowała średnio około 30 mln rubli, to teraz jest to już 50 mln rubli" - mówi rozmówca dziennika.
Rosną ceny elektroniki w Rosji
Wzrost cen sprzętu spowoduje wzrost kosztów produkcji komponentów wytwarzanych w Rosji i odpowiednio, produktów końcowych, m.in. laptopów, komputerów - mówi dziennikowi Arkady Gylov, dyrektor handlowy dostawcy sprzętu Global Microelectronics.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Menager dodaje, że producenci testują chiński sprzęt, ale nie są pewni jego jakości. Uczestnicy rynku czekają na wsparcie państwa w postaci dotacji do zakupów i "dopracowania przepisów celnych", tak aby rosyjskie komponenty pozostały konkurencyjne.
- Firmy te świadczą usługi produkcyjne dla całej krajowej elektroniki, od liczników elektrycznych po serwery, brak inwestycji w rozszerzenie produkcji lub wymianę wadliwego sprzętu spowoduje, że rosyjskie produkty przegrają z równoległym importem z Chin - przekonuje na łamach dziennika Ivan Pokrovsky, dyrektor wykonawczy ARPE.