W ciągu kilku dni wszystkie 129 elementów maszyny zostanie umieszczonych na statku Da Chang, który stoi w porcie Nasha w Chinach. Na przełomie września i października maszyna przypłynie do Świnoujścia - poinformował we wtorek świnoujski magistrat.
Statek będzie płynął tak zwaną Północną Drogą Morską - przez Cieśninę Beringa i Karskie Wrota, wzdłuż północnych wybrzeży Rosji.
Maszyna po przypłynięciu do Świnoujścia zostanie przetransportowana na plac budowy, zmontowana w szybie startowym i w marcu przyszłego roku powinna rozpocząć drążenie tunelu pod rzeką Świną.
W Świnoujściu trwają prace nad przygotowaniem miejsca, w którym maszyna zacznie wiercenie. Szyb startowy będzie miał około 120 metrów długości i 20 metrów szerokości. Sama maszyna natomiast - około 100 metrów długości i około 13,5 metra średnicy tarczy. Będzie ważyć 2740 ton.
W ubiegłym tygodniu drogowcy chwalili się zdjęciami z placu budowy komory startowej. Trwały akurat prace nad płytą stropową tejże komory.
Nowa stała przeprawa w Świnoujściu połączy wyspy Uznam i Wolin, które rozdziela cieśnina Świna, będąca również częścią toru wodnego do portu w Szczecinie. Prace zakończą się w ostatnim kwartale 2022 roku.
Obecnie komunikację zapewniają przeprawy promowe, które nie posiadają wystarczającej przepustowości (co powoduje często wielogodzinny czas oczekiwania na prom) i są wrażliwe na zmienne warunki atmosferyczne.
Świnoujski magistrat chwali się jeszcze jednym: tunel pod Świną będzie najdłuższym tunelem drogowym. Obecnie palmę pierwszeństwa dzierży gdański tunel pod Martwą Wisłą – ma 1377 m. Tunel w Świnoujściu będzie miał natomiast 1440 m.