Prezydent deklarację złożył 15 listopada w zeszłym roku. Zgodnie z zapowiedziami ma to być zespół polskich biznesmenów powołany po to, "żeby z nimi dyskutować nad tym, co można w polskim systemie prawnym poprawić".
Rada ma też wspierać ułatwianie funkcjonowania polskiemu biznesowi i tworzyć lepsze warunki do jego rozwoju, "do budowania naszej pomyślności i coraz lepszych warunków życia dla naszego społeczeństwa" - deklarował prezydent.
Zobacz także: Spotkanie Andrzej Duda - Mike Pence. Wiceprezydent USA zacytował Wałęsę
Zgodnie z roboczym planem Rada miała wystartować 28 lutego na 100-lecie złotego. Tak się jednak nie stało. W Kancelarii Prezydenta zapytaliśmy, na jakim etapie jest jej tworzenie.
- Cały czas nad tym pracujemy. Lista członków jest już gotowa. Nie chcielibyśmy jednak prezentować tych nazwisk przed oficjalnym powołaniem rady. W jej skład mają wchodzić trzy grupy: przedsiębiorcy, naukowcy i przedstawiciele organizacji biznesowych - mówi money.pl Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta RP.
Przedsiębiorcy z sukcesami
Jak dodaje, do Rady zaproszeni zostali przedsiębiorcy, którzy swój sukces zbudowali od podstaw i świetnie radzą sobie na polskim i zagranicznym rynku. Ekonomiści to naukowcy, młodsi profesorowie wykładający na uczelniach, ale zajmujący się zawodowo gospodarką, doradzając przy inwestycjach czy fuzjach.
- Nie będą to nazwiska z pierwszych stron gazet. Zależy nam na świeżości i pokazaniu pełnego potencjału intelektualnego w naszym kraju. Co do przedstawicieli organizacji biznesowych również nie chciałbym zdradzać, które to będą - mówi Spychalski.
W Radzie ma zasiadać kilkanaście osób i ma być ona kompletnie niezależna od już istniejącej przy prezydencie Narodowej Rady Rozwoju.
Czym konkretnie ma się zajmować? Tutaj rzecznik Andrzeja Dudy również prosi o cierpliwość. Pełen zakres kompetencji i celów poznać mamy podczas oficjalnego jej powołania. Rzecznik zapewnia, że dojdzie do tego jeszcze w marcu.
"Nic mi o tym nie wiadomo"
- Dziś mogę tylko powiedzieć, że ma być to ciało doradcze, które jednocześnie będzie też kreować gospodarcze kierunki. To kontynuacja wielu inicjatyw prezydenta Andrzeja Dudy w zakresie gospodarki i wspierania rodzimych firm. To takie spięcie, klamra dotychczasowych aktywności, jak Startupy w pałacu, Nagroda Gospodarcza Prezydenta czy Kongres 590 - mówi Błażej Spychalski.
Z naszych nieoficjalnych informacji i klucza doboru wynika, że zaproszenia mogli otrzymać prezesi firm: Tarczyński, Maspex, Fakro, Hasco-Lek i Dr Irena Eris.
- Nic mi o tym nie wiadomo. Dowiaduje się o tym od pana, może zaproszenie jest w drodze. Jeśli byłaby taka korespondencja z Kancelarii Prezydenta, na pewno bym o niej wiedział - mówi money.pl Henryk Orfinger, prezes firmy Dr Irena Eris.
Szefa kosmetycznego giganta zapytaliśmy o jego ewentualną reakcję na takie zaproszenie.
- Trudne pytanie, nie potrafię dziś odpowiedzieć. Są argumenty za i przeciw. Niewłączanie się w tego typu prace i rozmowy to błąd. Z drugiej jednak strony, patrząc na decyzje rządzących, odnoszę wrażenie, że doradców znających się na gospodarce się nie słucha - mówi Henryk Orfinger.
A co z prezesem spożywczego giganta, polskiego Nestle, Krzysztofem Pawińskim, prezesem Maspexu?
- Prezes Krzysztof Pawiński do końca tygodnia przebywa w podróży służbowej. Będzie dopiero w przyszłym tygodniu i wówczas odpowiemy na pana pytanie - mówi money.pl Magda Chrapla z biura prasowego Maspexu.
Konsultacje na Kongresie
Do czasu opublikowania tego artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi od prezesów firm Tarczyński, Hasco-Lek i Fakro.
Być może więc pytaliśmy nie tych, którzy rzeczywiście mają w Radzie zasiadać lub zaproszeni wolą zachować to na razie w tajemnicy. Jak zapewnia rzecznik prezydenta, wielu przedsiębiorców wyraża zainteresowanie współpracą.
- Podczas uroczystego obiadu na Kongresie 590 w Jasionce pod Rzeszowem prezydent zapytał 30 przedsiębiorców nominowanych do nagrody o potrzebę powołania Rady. Wszyscy zgodnie przyznali, że jest potrzeba takiego instytucjonalnego wsparcia głowy państwa - mówi Spychalski.
Jak zapewnia, zainteresowanie jest bardzo duże - bo też każdemu uczestnikowi życia gospodarczego zależy na odpowiednim dostosowaniu prawa, ułatwieniach dla biznesu i przejrzystych podatkach, a tym również będzie zajmowała się Rada.
O zaproszenia zapytaliśmy również w Konfederacji Lewiatan, skupiającej 40 tys. polskich firm.
- Żadnego zaproszenia nie dostaliśmy, nie znamy celów ani też składu Rady. Tymczasem wszystko od tego zależy - mówi money.pl Zbigniew Maciąg z Lewiatana.
- Nie wpłynęło do nas takie zaproszenie - odpowiada krótko Mateusz Szymczycha, z innej znaczącej organizacji przedsiębiorców - Pracodawcy RP.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl