Zastępca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Ihor Żowkwa powiedział w wywiadzie dla telewizji TSN, że dotychczasowe sankcje Unii Europejskiej wobec Rosji są niewystarczające. Ukraina chciałaby wyłączenia z systemu SWIFT wszystkich rosyjskich banków.
Ukraina czeka na kolejne sankcje wymierzone w rosyjską gospodarkę
"Pracujemy z naszymi kolegami z UE, bo poziom sankcji, jakie Unia nałożyła teraz na Rosję, jest niewystarczający. Może być znacznie wyższy" – podkreślił Żowkwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żowkwa wymienił też środki ograniczające, których wprowadzenia oczekuje Ukraina: pełne wykluczenie ze SWIFT, w tym Sbierbanku i Gazprombanku, a "nie tylko dla siedmiu drugorzędnych banków"; zamknięcie portów wszystkich państw członkowskich UE dla statków z rosyjskimi towarami; zamrożenie i konfiskata rosyjskich rachunków dewizowych w europejskich bankach; niewydawanie wiz obywatelom Federacji Rosyjskiej i unieważnienie wiz już wydanych.
Zastępca szefa kancelarii prezydenta powiedział też, że codziennie trwają negocjacje w sprawie sankcji z przywódcami UE, ale proces podejmowania decyzji jest powolny.
"Prezydent Macron powiedział po szczycie w Wersalu, że UE jest gotowa nałożyć jeszcze większe sankcje, jeśli sytuacja się pogorszy. Nasze pytanie do niego brzmi: ilu jeszcze ukraińskich obywateli, dzieci Ukrainy, musi zginąć, żeby te sankcje się pojawiły? Jak długo musi trwać wojna, aby UE w pełni wykorzystała swój potencjał sankcji? Pytanie jest retoryczne, ale muszą na nie odpowiedzieć nasi europejscy partnerzy" – oznajmił wiceszef kancelarii ukraińskiego prezydenta.