154 kg marihuany znaleźli funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji przy współpracy z Krajową Administracją Skarbową. Akcję służb poprzedziły ustalenia operacyjne - podała nadkomisarz Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP.
- Kontrabanda miała być transportowana samochodem ciężarowym jadącym przez granicę niemiecko-polską. Informacja ta została natychmiast sprawdzona. Akcję przeprowadzono na parkingu w okolicach Jędrzychowic - przekazała nadkom. Jurkiewicz.
Oficjalnie w ciężarówce znalazł się transport 16 ton kalafiorów z Hiszpanii. Przemyt ujawnił jednak pies służbowy KAS, który jest przeszkolony w wykrywaniu substancji psychoaktywnych.
- Po rozładowaniu legalnego towaru odkryto, że naczepa pojazdu posiada ukrytą skrytkę w podłodze. Po zdemontowaniu wierzchniej warstwy podłogi, funkcjonariusze znaleźli plastikowe worki wypełnione suszem roślinnym - opowiada Anita Wielanek, rzecznika prasowa KAS.
- Towar wypełniał niemal całą powierzchnię podłogi naczepy. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że jest to 154 kg marihuany, wartej około 4,5 mln złotych - podała Anita Wielanek.
Funkcjonariusze zatrzymali dwóch kierowców prowadzących na zamianę pojazd ciężarowy z naczepą. Zatrzymany został również właściciel firmy.
Usłyszeli oni zarzuty udziału w grupie i przemytu znacznych ilości środków odurzających w postaci marihuany. Decyzją Sądu Rejonowego Łódź-Śródmieście w Łodzi zostali oni tymczasowo aresztowani.