Oprogramowanie firmy SAP miało pomóc Lidlowi lepiej kontrolować przepływ towarów i pieniędzy. Tak się jednak nie stanie - firma ogłosiła, że systemu jednak nie wprowadzi. - Nie działał płynnie - informują niemieckie media.
- Elwis nie żyje - donoszą media za Odrą. Elwis to skrótowa nazwa projektu, który miał wspomóc zakupy, logistykę i wszystkie operacje niemieckiego giganta dyskontów. Elektronische Lidl Warenwirtschaftsinformationssystem, bo tak brzmi pełna nazwa systemu, okazał się za mało płynny i niewystarczająco szybki dla rozwijającej się na całym świecie sieci marketów.
Czytaj też: *Wojny dyskontów. Lidl postawił na reklamę *
Ta porażka będzie Lidla jednak sporo kosztować. System autorstwa firmy SAP zaczęto wprowadzać w 2011 roku i pochłonęło to łącznie pół miliarda euro. Media informują, że gorącym zwolennikiem wprowadzenia systemu był Karl-Heinza Holland, do 2014 roku dyrektor generalny Lidla. Jego następca kontynuował projekt, ale już Jesper Hojer, który w 2017 objął stery firmy, do projektu stracił cierpliwość.
W oficjalnym oświadczeniu Lidl informuje, że "nie jest to decyzja przeciw firmie SAP". Sieć dodaje, że będzie się starała rozwijać własny system, a z SAP-em będzie współpracowała, ale już "na innych polach".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl