Brexit w dużej mierze osłabiłby status Londynu jako jednego z najważniejszych na świecie centrów finansowych, które ustępuje tylko Nowemu Jorkowi. Wyjście z Unii Europejskiej zaszkodziłoby bankom oraz obrotowi unijną walutą na londyńskiej giełdzie.
City of London jest w stolicy Zjednoczonego Królestwa samodzielną jednostką administracyjną (nie jest jedną z londyńskich gmin), mającą prawa miejskie, ale wyjętą spod brytyjskiego prawa i zarządzaną przez własnego Lorda Mayora.
Sektor usług finansowych, którego sercem jest City, odpowiada za ponad jedną dziesiątą wartego 2,9 bilionów dolarów brytyjskiego PKB.
41 proc. globalnych operacji na rynku wymiany walutowej odbywa się właśnie tam. Najbliższymi konkurentami City w Europie są Szwajcaria i Paryż, gdzie realizuje się tylko po 3 proc. tych operacji.
Wielu finansistów uważa, że Brexit doprowadzi do ucieczki kapitału z Wielkiej Brytanii, spowoduje spadek kursu funta i uderzy w fundamenty brytyjskiej gospodarki (piątej co wielkości w skali świata).
Wyjście z UE sprawiłoby, że "instytucje finansowe mające swe siedziby w Wielkiej Brytanii straciłyby dostęp do wspólnego rynku i część z nich musiałaby przenieść się do UE - nie z dnia na dzień, ale z czasem" - powiedział Mark Boleat, który należy do rady miejskiej zarządzającej City of London.
Gdyby Zjednoczone Królestwo wyszło z Unii, to zagraniczne firmy niepochodzące z Europy nie mogłyby już lokować swoich europejskich kwater głównych w Londynie i zarazem prowadzić swobodnego handlu z resztą krajów unijnych, bo utrudnieniem będą kwestie paszportowe i wizowe.
Według opublikowanych w połowie kwietnia wyników ankietowego badania 12 tys. członków międzynarodowego stowarzyszenia specjalistów finansowych uważa, że wyjście Wielkiej Brytanii z UE osłabiłoby rolę Londynu jako centrum transakcji walutowych.
Na początku roku brytyjski "Financial Times" ostrzegł, że Brexit zaszkodziłaby poważnie interesom londyńskiego City, doprowadzając do ucieczki części międzynarodowych firm finansowych do strefy euro.
Około jednej czwartej brytyjskiego sektora finansowego jest związane z rynkiem unijnym, a jest to równowartość 2 proc. PKB. Dochodzi jeszcze do tego szerszy wachlarz usług profesjonalnych związanych z finansami. Jeżeli Wielka Brytania straci choć jedną przewagę konkurencyjną w całej ofercie londyńskiego City, to dochodowość sektora będzie uszczuplona - wyjaśnił dziennik.
W referendum w sprawie przynależności Zjednoczonego Królestwa do UE, które odbędzie się 23 czerwca, wezmą udział wszyscy obywatele Wielkiej Brytanii, Irlandii i państw Wspólnoty Narodów, którzy są rezydentami Wielkiej Brytanii i w dniu referendum będą mieli ukończone 18 lat.