Rosja wciąż nie wykonała lutowego wyroku Trybunału Arbitrażowego w Sztokholmie, który nakazał Gazpromowi zapłacić 2,66 mld dol. ukraińskiemu Naftohazowi, więc Kijów przystąpił do przymusowej egzekucji należności.
Jak pisze "Gazeta Wyborcza", sąd w Szwajcarii wszczął już procedurę zajęcia akcji Gazpromu w spółkach, które są odpowiedzialne za gazociągi Nord Stream 1 i Nord Stream 2.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko ogłosił w środę, że rozpoczęła się procedura obciążania akcji i innych aktywów Gazpromu w państwach Europy, głównie w Szwajcarii, Anglii i Holandii. Zaznaczył, że takie działania mają zostać podjęte także w innych państwach Europy.
Według Poroszenki zajęcie akcji spółek odpowiedzialnych za oba gazociągi północne oraz środków pieniężnych zapewni szybkie wyegzekwowanie decyzji arbitrażu. Kijów podkreśla, że działa w oparciu o konwencję o uznawaniu międzynarodowych trybunałów arbitrażowych, którą ratyfikowała także Rosja.
Jak pisze gazeta, już we wtorek wieczorem komornicy szwajcarskiego sądu zjawili się w biurach spółek Nord Stream AG i Nord Stream 2 AG, aby spisać ich majątek. Gazprom ma 51 proc. akcji pierwszej i 100 proc. akcji drugiej z tych spółek.
Podobne akcje są planowane w Holandii i Wielkiej Brytanii. W pierwszym z tych krajów zarejestrowana spółka Gazpromu, która buduje gazociąg Turkish Stream, natomiast w drugim działa spółka Gazpromu, która zajmuje się międzynarodowym handlem gazem LNG.
Gazprom przekonuje, że nie wie o działaniach komorników w Szwajcarii i nie chce sprawy komentować z uwagi na brak oficjalnego zawiadomienia o wszczętej procedurze przymusowego wyegzekwowania wyroku arbitrażu w Sztokholmie.
Ukraińsko-rosyjska batalia prawna zaczęła się w 2014 r., a łączna wartość żądań obu stron przekraczała 100 mld dol., co było jedną z najwyższych, jeśli nie najwyższą kwotą w historii trybunału.
Sztokholmski trybunał w lutym nakazał Gazpromowi wypłacić Naftohazowi 4,63 mld dol. odszkodowania za ograniczanie dostaw oraz tranzytu błękitnego paliwa między 2009 a 2017 r. To kolejne rozstrzygnięcie sporu między tymi dwoma koncernami. W poprzednim - niekorzystnym - dla Ukraińców orzeczeniu znalazł się nakaz wypłacenia Rosjanom ponad 2 mld dol. Ostateczny rachunek między firmami zamyka się w kwocie 2,66 mld dol., które należą się Naftohazowi.
Gazprom już po wydaniu wyroku Trybunału Arbitrażowego poinformował, że nie zgadza się z nim. W oficjalnym oświadczeniu stwierdzono, że arbitrzy uzasadnili swoją decyzję zupełnie inaczej niż w orzeczeniu korzystnym dla Rosjan.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl