Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KWY
|

Uporczywa inflacja rozlewa się po gospodarce. Analitycy nie mają dobrych wiadomości

43
Podziel się:

Inflacja nie odpuszcza. Główny Urząd Statystyczny (GUS) potwierdził wcześniejszy szybki szacunek, że we wrześniu 2022 r. ceny towarów i usług konsumenckich były wyższe o 17,2 proc. niż rok wcześniej i o 1,6 proc. niż miesiąc wcześniej. Drożyzna rozlewa się po gospodarce. Tarcze antyinflacyjne przesuwają problem w czasie. Analityk nie wyklucza wzrostu cen i konieczności ponownego zacieśnienia polityki pieniężnej w 2024 r.

Uporczywa inflacja rozlewa się po gospodarce. Analitycy nie mają dobrych wiadomości
Inflacja konsumencka (CPI) we wrześniu tego roku wyniosła 17,2 proc. rok do roku - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) (East News, Bartlomiej Magierowski)

Wiele wskazuje, że wzrost cen szybko nie odpuści. W piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS) potwierdził wrześniowy szacunek inflacji konsumenckiej (CPI) na poziomie 17,2 proc. rok do roku. Systematyczny wzrost cen widać w większości towarów (wzrosły o 18,7 proc. r/r) oraz usług (o 12,5 proc. r/r). Mocno drożała żywność, edukacja i rekreacja.

Wysokie koszty energii windują cenny innych produktów i usług. Rząd pracuje nad projektem ustawy, którego celem jest ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparcie niektórych odbiorców w 2023 r.

"Wzrost cen żywności i edukacji znacząco podniósł inflację we wrześniu. Szanse na spadek w październiku są małe z uwagi na podwyżki taryf na ciepło w dużych miastach" - uważa Jakub Rybacki, analityk zespół makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), cytowany w oficjalnym komentarzu.

Z kolei szanse na spadek inflacji w listopadzie - zdaniem Rybackiego - są umiarkowane.

"Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził taryfy dla ciepłowni w największych miastach Polski - skala podwyżek cen oscyluje wokół 30 proc. Dodatkowo po decyzji OPEC o obniżeniu produkcji ponownie drożeje ropa naftowa, a w ślad za nią paliwa. Szanse na odwrócenie tej tendencji są niewielkie - niedługo zakup surowca rozpocznie także USA dla uzupełnienie nadwyrężonych rezerw" - analizuje Rybacki.

Uporczywa inflacja rozlewa się po gospodarce

Nie tylko ekspert PIE nie ma dobrych wieści na temat przyszłej inflacji. Według Adama Antoniaka, starszego ekonomisty Biura Analiz Makroekonomicznych ING Banku Śląskiego, dzisiejsze dane potwierdziły, że wzrost cen szeroko rozlewa się po gospodarce, a wzrost inflacji bazowej wyraźnie przyspieszył.

"Jest to bolesne przypomnienie, że inflacja staje się uporczywa i w otoczeniu odkotwiczonych oczekiwań możemy być świadkami samonapędzającego się mechanizmu, który będzie trudny do zatrzymania bez kosztowych dla sfery realnej działań ze strony polityki pieniężnej" - twierdzi Antoniak, cytowany w oficjalnym komentarzu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Inwestycja Żabki w małą gastronomię. To już nie tylko sklep

Kiedy szczyt inflacji?

Według Rybackiego szczyt inflacji przypadnie w lutym 2023 r.

" Spodziewamy się wyników zbliżonych do 18 proc. przy założeniu niewielkich wzrostów cen energii elektrycznej oraz gazu. Część rozwiązań w tej sprawie dalej jest dyskutowana na poziomie rządu. Słabszy wzrost cen energii dla gospodarstw domowych nie zatrzyma jednak podwyżek cen towarów przemysłowych. Inflacja bazowa będzie przekraczać 8 proc. przez cały 2023 r." - wskazuje analityk PIE.

Według ekonomistów banku Pekao do końca roku inflacja będzie rosnąć. Uważają, że szczyt inflacji zobaczymy w lutym i będzie na poziomie powyżej 20 proc. r/r.

O ile wzrosną stopy procentowe?

Walka z tak wysoką inflacją wymaga reakcji decydentów banku centralnego. Eksperci ING Banku Śląskiego od dłuższego czasu stali na stanowisku, że druga połowa tego roku nie przyniesie spadku inflacji. Według analityków banku nadal istnieje przestań do dalszych podwyżek stóp procentowych. RPP wydaje się zdeterminowana, by wkrótce zakończyć cykl podwyżek stóp procentowych.

"Spodziewamy się, że wrześniowe dane ze sfery realnej potwierdzą relatywnie korzystną kondycję krajowej gospodarki, co pozwoli RPP podnieść w listopadzie stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Dalsze kroki będą uzależnione od kształtu listopadowej projekcji inflacyjnej oraz napływających danych makroekonomicznych" - czytamy w komentarzu Antoniaka.

Według analityka ING przedłużanie okresu obowiązywania tarcz antyinflacyjnych może przyczynić się do spadku inflacji do jednocyfrowych poziomów pod koniec 2023 r. Zaznacza jednak, że przywrócenie wyjściowych stawek VAT i akcyzy oraz wycofanie się z działań hamujących rynkowe kształtowanie się cen energii może spowodować ponowny znaczący wzrost inflacji w 2024 r. i konieczność ponownego zacieśnienia polityki pieniężnej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(43)
WYRÓŻNIONE
gsano
2 lata temu
RPP i rozdawnictwo rządu to jest skrajna błazenada! Jak realna stopa może być na poziomie minus dziesięciu procent? To jest polityka monetarna kraju europejskiego czy Czadu? Bierzcie się do roboty! Ile mamy znosić to okradanie nas? Podnosić te stopy drastycznie! A jak dłużnikom się nie podoba to niech sprzedają! Nikt nie podpisywał za was tych umów.
logiczny
2 lata temu
Prawdziwy ból to zacznie się dopiero jak Eskimos zakończy "wyprzedaż " obligacji na historycznych poziomach i Polacy zaczną je spłacać ! To co mamy teraz będzie wspominane jako "bajka" !🥺
Polak patriot...
2 lata temu
Takiego rujnowania kraju jak za PiSu nie było nawet w komunie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (43)
???
2 lata temu
.... cóż miłość do PIS wymaga poświęceń... może I będzie głód I bieda, no ale nasi przy władzy... naprawdę nie cieszy was to ???
CZARNOWIDZ
2 lata temu
BERLINER - WSPÓLNA Głupota Polski - UNII na czele z Niemcami - Niczego nie nauczyło walka z Rosją o GAZ - WĘGIEL - Teraz wzięli się za Ropę za Prąd - Swoimi zapędami z Chorobą Psychiczna na tle Ukrainy - DOPROWADZACIE swoje Kraje do Ruiny - A Putin dokona, że Benzyna będzie po 10 - 15 zł. lub 3,00 - 4,00 Euro - JAKIE BĘDĄ CENY - Kraje spoza UNII wykorzystując głupotę UNII - Kupują od Rosji GAZ - WĘGIEL - ROPĘ po niskich Cenach dla siebie, na swoje potrzeby a swoje zapasy lub co sami wydobywają sprzedają do UNII za 2 - 3 Razy drożej - Tak samo handluje USA - Główni Producenci w zmowie z Rosją będą ograniczać produkcję i podbijać Ceny - Dla nich jest bez znaczenia Ukraina, dbają o swoje interesy - Jak 2022 - 2023 sytuacja nie ulegnie poprawie - Kraje w UNII staną przeciw sobie a konflikt Rosja-Ukraina może potrwać i 5 lat - Ruskie zaczęli i Ruskie zakończą i w tym NIKT i NICZYM nie przeszkodzi - Swój Plan zrealizują - Putin Wszystkich Ogłupi
CZARNOWIDZ
2 lata temu
BERLINER - WSPÓLNA Głupota Polski - UNII na czele z Niemcami - Niczego nie nauczyło walka z Rosją o GAZ - WĘGIEL - Teraz wzięli się za Ropę za Prąd - Swoimi zapędami z Chorobą Psychiczna na tle Ukrainy - DOPROWADZACIE swoje Kraje do Ruiny - A Putin dokona, że Benzyna będzie po 10 - 15 zł. lub 3,00 - 4,00 Euro - JAKIE BĘDĄ CENY - Kraje spoza UNII wykorzystując głupotę UNII - Kupują od Rosji GAZ - WĘGIEL - ROPĘ po niskich Cenach dla siebie, na swoje potrzeby a swoje zapasy lub co sami wydobywają sprzedają do UNII za 2 - 3 Razy drożej - Tak samo handluje USA - Główni Producenci w zmowie z Rosją będą ograniczać produkcję i podbijać Ceny - Dla nich jest bez znaczenia Ukraina, dbają o swoje interesy - Jak 2022 - 2023 sytuacja nie ulegnie poprawie - Kraje w UNII staną przeciw sobie a konflikt Rosja-Ukraina może potrwać i 5 lat - Ruskie zaczęli i Ruskie zakończą i w tym NIKT i NICZYM nie przeszkodzi - Swój Plan zrealizują - Putin Wszystkich Ogłupi
rycho
2 lata temu
Analizy analitykow przy zagrywkach rzadowych fachmananow od gospodarki tyle znacza co przepowiednie Jackowskiego czy Kaszpirowskiego.
Cosma
2 lata temu
Ze złodziejstwa nie można żyć bez końca. Pis złodziejstwo nazywa to "gafami wizerunkowymi" ale wkrótce skończy jak każda bolszewia niestety pociągając Polskę w bagno na wiele, wiele lat.
...
Następna strona