URE nie podaje szczegółów odrzucenia wniosków. W komunikacie ograniczył się do stwierdzenia skierowanego do każdej z firm, że "wniosek Przedsiębiorstwa w tej sprawie nie spełniał wymagań z art. 44-46 ustawy – Prawo energetyczne".
Firmy chciały zmiany w taryfach
W lipcu wnioski o zmiany w taryfach złożyły do URE trzy spółki: Energa, Enea i Tauron, co potwierdził prezes urzędu. Nie wiadomo jednak, o jakie zmiany wnioskowały. Media wskazywały, że może chodzić obowiązujące taryfy na sprzedaż energii odbiorcom w gospodarstwach domowych.
Bartłomieja Derski z portalu WysokieNapięcie.pl pisał wtedy, że najniższy wniosek – złożony przez Tauron – opiewa na ok. 6 proc. podwyżki do końca 2022 r. W komentarzu ekspert podkreślał, że firmy energetyczne rzadko wnioskują o zmianę taryf w trakcie ich obowiązywania, a "zwykle wnioski pojawiają się pod koniec roku" – tak, by weszły w życie od stycznia. W jego ocenie to pokazywało wyjątkowość sytuacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tamtym okresie jednak ceny na Towarowej Giełdzie Energii (TGE) osiągały rekordowe poziomy. Nie znaliśmy też jeszcze szczegółów rządowych rozwiązań dotyczących zamrożenia cen prądu, gdyż w wakacje one dopiero powstawały w zaciszu ministerialnych gabinetów.
Decyzja w sprawie taryf do 17 grudnia
Rafał Gawin w TOK FM podawał, że URE ma do 17 grudnia tego roku zatwierdzić nowe taryfy na energię elektryczną. – Mogę powiedzieć z pewnością, czy też z przekonaniem, że te taryfy wzrosną – przyznał w listopadzie szef Urzędu.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.