Październik 2023 r. przyniósł drugą w ubiegłym roku i, jak się okazało, ostatnią od dwunastu miesięcy obniżkę stóp procentowych NBP. Tak jak przewidywali analitycy, także podczas posiedzenia 1 i 2 października 2024 r. Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła wysokości stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego. Oznacza to, że nadal wynoszą one:
· stopa referencyjna – 5,75 proc.,
· stopa lombardowa – 6,25 proc.,
· stopa depozytowa – 5,25 proc.,
· stopa redyskontowa weksli – 5,80 proc.,
· stopy dyskontowej weksli – 5,85 proc.
Październikowa decyzja RPP była zgodna z oczekiwaniami analityków
Agata Filipowicz-Rybicka, główna ekonomistka i dyrektor Departamentu Analiz Makroekonomicznych Alior Banku powiedziała – w środę poznamy decyzję RPP w sprawie stóp procentowych. We wrześniu oczekujemy utrzymania stopy referencyjnej na poziomie 5,75 proc. Do końca roku scenariuszowi stabilizacji polityki monetarnej będą sprzyjać odczyty inflacji powyżej celu NBP. Agata Filipowicz dodała też, że – dla RPP dane bieżące o CPI w najbliższym czasie będą wsparciem dla stabilizacji stóp procentowych, gdyż inflacja nadal znajduje się poza celem NBP. Na zmiany wg nas przyjdzie czas w przyszłym roku. Spodziewamy się, że w 2025 r. RPP zacznie powoli obniżać stopy procentowe już w pierwszej połowie roku, a rozmiar redukcji stóp w całym 2025 wyniesie 75 pb.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W komentarzu tygodniowym "Makro i rynek" przygotowanym przez Biuro Analiz Makroekonomicznych Banku Millennium czytamy, we wtorek rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Decyzja odnośnie do parametrów polityki pieniężnej opublikowana zostanie w środę w godzinach popołudniowych. Oczekujemy stabilizacji stóp procentowych. Taki jest także konsensus ekonomistów, a także oczekiwania rynkowe. Z tego powodu decyzja, ale także towarzyszący jej komunikat po posiedzeniu nie powinny istotnie wpłynąć na ocenę perspektyw polityki pieniężnej.
Analitycy z Banku Citi Handlowy w materiale "Citi Weekly" z 30 września 2024 r. piszą, W środę poznamy decyzję Rady Polityki Pieniężnej odnośnie stóp procentowych. Spodziewamy się, że RPP pozostawi stopy na niezmienionym poziomie (stawka referencyjna wynosi obecnie 5,75 proc.) i utrzyma wyważony ton komunikatu. Dodają też – naszym zdaniem kolejna obniżka może zbiec się z publikacją projekcji makroekonomicznej. Najbliższa publikacja projekcji przypada w listopadzie, jednak do tego czasu nierozwiązana pozostanie niepewność dotycząca przyszłorocznych cen energii. Dlatego naszym zdaniem bardziej prawdopodobnym momentem obniżki wydaje się marzec 2025 r.
W analizie makroekonomicznej "Makro Mapa" przygotowanej przez ekonomistów z Credit Agricole czytamy – oczekujemy, że RPP utrzyma niezmieniony poziom stóp procentowych (stopa referencyjna NBP równa 5,75 proc.). Uważamy, że treść komunikatu po posiedzeniu nie ulegnie znaczącym zmianom w porównaniu do dokumentu opublikowanego we wrześniu. Decyzja o utrzymaniu niezmienionych stóp procentowych w tym tygodniu będzie spójna z konsensusem rynkowym, a tym samym powinna być ona neutralna dla kursu złotego i rentowności polskich obligacji.
W czwartek odbędzie się również konferencja prasowa z udziałem prezesa NBP, która rzuci więcej światła na perspektywy krajowej polityki pieniężnej. Podczas ostatniej konferencji Adam Glapiński powiedział, że dyskusja o dostosowaniu polityki pieniężnej może być zasadna przed powrotem inflacji do celu, najpewniej w II połowie 2025 r., aczkolwiek wcześniejsza obniżka nie jest wykluczona. Uważamy, że w trakcie konferencji możemy mieć do czynienia z podwyższoną zmiennością kursu złotego i rentowności polskich obligacji.
Ekonomiści ING w "Komentarzu bieżącym" z 30 września 2024 r. piszą: Polska ma zaległości w walce z inflacją. Dlatego w RPP opóźnia się dyskusja o rozpoczęciu łagodzenia polityki pieniężnej, inaczej niż w wielu krajach rozwiniętych i naszym regionie (CEE). Taki trend obniżek stóp procentowych może wywierać presję na złagodzenie retoryki Rady. Listopadowa projekcja NBP będzie prawdopodobnie oparta na niepewnych założeniach (m.in. brak rozstrzygnięć w kwestii cen energii od początku 2025), więc w ocenie Rady dopiero marcowa projekcja inflacyjna przedstawi wiarygodny obraz przyszłej ścieżki inflacji.
Dlatego spodziewamy się, że do końca 2024 stopy procentowe pozostaną bez zmian, a pierwszej obniżki stóp NBP o 25 pb spodziewamy się w 2 kw. 25. W przyszłym roku oczekujemy spadku stopy referencyjnej łącznie o 100 pb do 4,75 proc. na koniec 2025.
W "Dzienniku Ekonomicznym" Centrum Analiz PKO BP z 27 września 2024 r. czytamy: L. Kotecki (RPP) wyraził nadzieję, że RPP zacznie obniżać stopy procentowe na początku przyszłego roku, spodziewając się, że inflacja osiągnie cel do końca 2025. Stwierdził, że Prezes A. Glapiński nie będzie zaostrzał niedawno złagodzonej retoryki dotyczącej możliwego luzowania polityki monetarnej. Członek RPP przewiduje łącznie obniżki w 2025 o 100 pb. W jego ocenie powódź nie będzie miała istotnego wpływu na ścieżkę inflacji.
Podobny scenariusz wyłania się z ostatnich wypowiedzi przedstawicieli RPP, którzy sygnalizują, że najwcześniejszym momentem na ewentualną obniżkę stóp mógłby być marzec 2025 r., choć musiałyby do tego zaistnieć wyjątkowo sprzyjające okoliczności makro. Bardziej prawdopodobne w tym świetle są więc późniejsze działania RPP. Obserwatorzy polskiej polityki pieniężnej z pewnością będą zwracać uwagę na wszelkie odniesienia co do rozpoczętych obniżek stóp proc. w głównych gospodarkach i ich wpływie na kształtowanie się krajowego kosztu pieniądza lub kursu walutowego – dodaje PAP Biznes.
Z kolei ekonomiści Santander Banku Polska, cytowani przez PAP Biznes piszą, członkowie RPP w ostatnich wypowiedziach mocno kierowali uwagę na przyszłoroczne marcowe posiedzenie jako moment, kiedy rozważona mogłaby być pierwsza obniżka stóp procentowych, przy jednoczesnym odcinaniu się od pomysłu takiego ruchu jeszcze w tym roku. Był to motyw na tyle powszechny w ich wypowiedziach, że być może wpłynie na kształt komunikatu, zwykle powielającego wcześniejsze sformułowania.
Inflacja znów wzrosła
Z szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że we wrześniu 2024 r. inflacja wyniosła 4,9 proc. (w sierpniu 2024 r. wynosiła 4,3 proc.).
We wrześniu inflacja CPI wzrosła do 4,9 proc. r./r. Za taki poziom odpowiadały nieco wyższe ceny żywności oraz nośników energii. Wzrost cen żywności o 0,2 proc. m/m może wynikać z efektów suszy rolniczej oraz słabszych plonów sezonowych owoców i warzyw, a także opóźnionych skutków powrotu stawek VAT na wybrane artykuły po zniesieniu tarczy antyinflacyjnej w kwietniu. Ceny energii w relacji do sierpnia wzrosły o 0,2 proc. m/m, co jest zapewne skutkiem droższego opału. Inflację bazową szacujemy na ok. 4,3 proc. r./r., a więc wyżej niż w sierpniu. Jest to głównie spowodowane efektami bazy z zeszłego roku, kiedy wprowadzono grupę bezpłatnych leków. Wg naszych szacunków inflacja do końca roku powinna kształtować się w okolicy 5 proc. r./r., przy inflacji bazowej w okolicy 4,5 proc. r./r. – tak komentuje to Agata Filipowicz-Rybicka, główny ekonomista i dyrektor Departamentu Analiz Makroekonomicznych Alior Banku.
Raty kredytów konsumenckich nie zmienią się
Pozostawienie stopy referencyjnej NBP na niezmienionym poziomie (5,75 proc.), oznacza, że maksymalne oprocentowanie kredytu konsumenckiego (m.in. kredytów gotówkowych, samochodowych, czy zadłużeń na kartach kredytowych) nadal będzie wynosić 18,5 proc. w skali roku. Odsetki od kredytów konsumenckich spadną dopiero kiedy RPP obniży wysokość stóp procentowych.
Zwiększyła się liczba i wartość udzielonych kredytów hipotecznych
W sierpniu 2024 r. banki udzieliły 14,8 tys. kredytów hipotecznych o wartości 6,260 mld zł. W informacji prasowej BIK możemy przeczytać, że w sierpniu 2024 roku banki udzieliły o (+10,3 proc.) więcej kredytów mieszkaniowych w porównaniu do sierpnia 2023 roku, jednak w relacji do lipca 2024 roku ich liczba spadła o 12,2 proc. Wartościowo, kredyty mieszkaniowe zanotowały jeszcze wyższy, bo 21,2 proc. wzrost rok do roku oraz 11,9 proc. spadek w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Nadal wysoką sprzedaż kredytów mieszkaniowych potwierdzają też dane po ośmiu miesiącach br.
- Pomimo braku programu wsparcia kredytobiorców, nie słabnie zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi. Narastająco od początku roku, liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych wzrosła o 80,2 proc., a ich wartość o imponujące 108,5 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 roku. Za tak wysoką dynamikę odpowiadają trzy czynniki.
Po pierwsze, w tegorocznej akcji kredytowej były jeszcze kwoty z kredytów z puli wniosków złożonych jeszcze w zeszłym roku z udziałem Programu Bezpieczny Kredyt 2%. To kwota 13,6 mld zł. Bez tej kwoty wartość akcji kredytowej w okresie styczeń – sierpień 2024 r. wyniosłaby 46,4 mld i byłaby wyższa o 61 proc. w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku.
Po drugie, pierwsze półrocze zeszłego roku charakteryzowało się niską akcją kredytową, a więc niską bazą – co było wynikiem wysokich stóp procentowych oraz oczekiwaniem na uruchomienie programu wsparcia.
I po trzecie, obecnie mamy wyraźnie wyższą aktywność kredytobiorców niż w pierwszym półroczu zeszłego roku, pomimo braku programu wsparcia. Wzrost wartości kredytów mieszkaniowych w większym stopniu niż ich liczby wskazuje, że klienci zaciągają kredyty na wyższe kwoty. Jest to związane z nabywaniem droższych nieruchomości w wyniku utrzymujących się wysokich cen rynkowych. Głównym czynnikiem odpowiedzialnym za wzrosty akcji kredytowej jest poprawa zdolności kredytowej, która umożliwia zaciąganie kredytów mieszkaniowych na wyższe kwoty.
W sierpniu br. średnia kwota udzielonego kredytu mieszkaniowego wyniosła 421,97 tys. zł i była o 9,8 proc. wyższa niż przed rokiem. Jest to rekordowa średnia wartość udzielonego kredytu mieszkaniowego w całej historii. Warto dodać, że do końca sierpnia z wakacji kredytowych na nowych warunkach od 1 czerwca 2024 r. skorzystało 189 tys. osób w ramach 112 tys. kredytów mieszkaniowych na kwotę 33,1 mld zł – komentuje dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.
Obecnie (na podstawie notowania z 30 września 2024 r.) WIBOR® 3M wynosi 5,85 proc., a WIBOR® 6M 5,86 proc. Dla kredytobiorców oznacza to, że wysokość miesięcznej raty nie ulegnie zmianie.
Maciej Kazimierski, ekspert porównywarki produktów finansowych Totalomoney.pl