Według założeń fabryka Izery miałaby być uruchomiona już na przełomie 2026 i 2027 r. Pod warunkiem, że prace ruszą w 2025 r. Problem w tym, że wciąż nierozwiązana pozostaje kwestia finansowania tego kosztownego projektu. Według szacunków na wybudowanie fabryki potrzebne jest 6 mld zł. Pomóc ma Krajowy Plan Odbudowy. W ramach renegocjacji KPO Izera będzie mogła się ubiegać o prawie 5 mld zł (1,114 mld euro) - przypomina Business Insider. Potrzebne są jednak regulacje, by mogła z tych pieniędzy skorzystać.
Pomóc ma zaangażowanie Narodowego Funduszowi Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej który ma dokonać wejścia kapitałowego, co zostało ustalone z Brukselą. Ale - jak podkreśla serwis - wejście NFOŚiGW do tego typu inwestycji to dla niej droga w nieznane.
NFOŚiGW ma doświadczenie w dokonywaniu wejść kapitałowych. Natomiast należy podkreślić, że jest to jedyna tego rodzaju inwestycja w ramach polskiego KPO (dotycząca wsparcia przedsiębiorstw poprzez wejścia kapitałowe). (...) Nie można mówić o doświadczeniach w tym obszarze - tak komentuje sprawę dla Business Insidera Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypomnijmy, że odpowiedzialna za projekt Izery jest spółka ElektroMobility Poland (EMP). A partnerem technologicznym ma być chińska grupa motoryzacyjna Geely. To ona ma dostarczyć platformę dla aut elektrycznych, na której zostanie zbudowana Izera. Znany jest też generalny wykonawca fabryki pierwszego polskiego auta elektrycznego. W macu tego roku została nim firma Mirbud.
Zmiany w Izerze. "Najpilniej jak to możliwe"
Resort przyznaje, że czas ma w przypadku Izery kluczowe znaczenie. "Obecne trwają intensywne działania, aby zoperacjonalizować inwestycje najpilniej jak będzie to możliwe. W tym kontekście prowadzone są m.in. prace pomiędzy MKiŚ-NFOŚiGW nad uzgodnieniem treści umowy wykonawczej na realizację przedmiotowej inwestycji" - wskazuje resort klimatu w wypowiedzi dla Business Insidera.
Wciąż nie wiadomo jednak, według jakich kryteriów miałoby odbyć się wypłacanie środków na Izerę. KPO ogólnie zakłada, że Bruksela przekaże pieniądze w II kwartale 2026 roku. To jednak zdecydowanie za późno w przypadku Izery. Na początku listopada "Puls Biznesu" informował, że brak dopiętego finansowania dla projektu pierwszego polskiego auta elektrycznego może zniechęcić inwestora z Chin - firmę Geely.
Łukasz Maliczenko, wiceprezes spółki EMP, odpowiedzialnej za projekt Izery, ostrzegł, że Chińczycy mogą wkrótce wycofać się z tej inwestycji. - Widzę duże ryzyko, że opóźnienie w procesie finansowania może doprowadzić do konieczności ponownego rozważenia naszej współpracy, a nawet budowania jej z kimś innym. Byłaby to duża strata i zmarnowana okazja - przyznał Maliczenko. "PB" podkreśla, że EMP pozyskało dotychczas ok. 580 mln zł od państwowych spółek, ale żeby zrealizować projekt, potrzebuje jeszcze 2-3 mld euro.