Wakacyjne wyjazdy często wiążą się ze staniem w długich korkach na płatnych autostradach. Powstaje system, który ma zlikwidować bramki. - Mamy inne realia, są odcinki koncesyjne z długoletnimi umowami. Na to nie mieliśmy wpływu, bo umowy zostały zawarte wiele lat temu - powiedział w programie "Money. To się liczy" Tomasz Żuchowski, p.o. Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad. - Poborem opłat zajmuje się Krajowa Administracja Skarbowa. Pilotażowo wprowadzamy program e-TOLL, czyli system bezbramkowego przejazdu, ale program budzi wiele kontrowersji. Współpracujemy z KAS, służymy radą i doświadczeniem. Co tydzień mamy spotkania związane z wdrażaniem tego projektu. Głównym wyzwaniem i celem jest to, by użytkownik danej drogi wiedział, że opłaca mu się zainstalować tę aplikację. Trzeba dotrzeć z tym produktem do wszystkich uczestników ruchu drogowego, nie tylko do ciężarówek. Im większa liczba uczestników zainstaluje ten system, tym szybciej bramki znikną z naszych dróg. Wyzwaniem na najbliższe miesiące jest to, żeby system był szczelny i racjonalnie generował odpowiednią przepustowość zarówno systemu opłat, jak i ruchu - dodał.