W nocy posłowie przegłosowali ustawę ustanawiającą 12 listopada dniem wolnym od pracy. Sejm potrzebował ledwie jednego dnia, by przeprowadzić cały proces legislacyjny i wysłać ustawę do Senatu.
Jeśli ten nie zgłosi poprawek, a ustawę podpisze prezydent, to 13. dzień wolny w tym roku kalendarzowym stanie się faktem. Jeden dzień w sierpniu, po dwa w styczniu, kwietniu i grudniu i trzy w maju oraz – jak się okazuje – w listopadzie.
Taka liczba plasuje Polskę w czołówce, jeżeli chodzi o państwa Unii Europejskiej.
Według danych serwisów publicholidays.eu oraz dniwolne.eu tylko 5 krajów UE ma więcej wolnych dni niż Polska. Dłużej odpoczywają jedynie w Niemczech, Hiszpanii, Słowenii, na Malcie (po 14 dni wolnych) oraz Słowacji (15).
Z kolei poza Unią jest jeszcze Liechtenstein i Islandia - po 16 dni wolnych. Niekwestionowanym liderem jest natomiast San Marino, gdzie oprócz „tradycyjnych” dni bez pracy wolne są także: wigilia Bożego Narodzenia, sylwester, Święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny 8 grudnia.
Zobacz też: *Polskie firmy podbijają świat usługami i sklepami internetowymi *
To w sumie osiem państw „lepszych” od nas pod tym względem. Tyle samo, co w Polsce, odpoczywają natomiast pracownicy m. in. w Austrii, Bułgarii, Białorusi czy w Portugalii.
Na drugim biegunie znajdziemy z kolei Ukrainę, gdzie wolnych jest zaledwie 7 dni w ciągu roku. Mniej niż 10 dni świątecznych obowiązuje również w Wielkiej Brytanii, Grecji, Irlandii i Szwajcarii.
Ciekawie jest natomiast w Rosji. Jak zwrócił uwagę Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, na początku 2018 roku zadecydowano tam o wprowadzeniu 7 dni świętowania nowego roku.
Masz wolne, ale najpierw wypracuj PKB
- Biorąc pod uwagę wszystkie święta i weekendy, to wolnych mamy już około 150 dni w roku. Odpoczywamy mniej więcej co trzeci dzień. Trochę za dużo, jak na kraj na dorobku, ale z ambicjami – mówił we wtorek w money.pl prof. Andrzej Blikle.
No właśnie, sama liczba dni wolnych to jedno, ale trzeba ją rozróżnić w zależności od poziomu rozwoju ekonomicznego w poszczególnych krajach. Bo i owszem, Niemcy może i odpoczywają dłużej, ale są też znacznie bardziej rozwiniętą gospodarką niż Polska.
Dlatego postanowiliśmy sprawdzić również, jak liczba wolnych dni w tym roku kalendarzowym ma się do Produktu Krajowego Brutto wytwarzanego przez obywateli poszczególnych państw. Wzięliśmy pod uwagę kraje, które mają tyle samo lub więcej wolnego niż Polska oraz PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca.
Dni świąteczne a PKB per capita | |
---|---|
Kraj (dni wolne) | Ile PKB musi wypracować obywatel na 1 dzień wolny (w dolarach) |
Liechtenstein (16) | 10 509,13 |
Austria (13) | 3 779,17 |
Niemcy (14) | 3 339,12 |
Islandia (16) | 3 119,38 |
San Marino (19) | 2 613,90 |
Hiszpania (14) | 2 314,70 |
Malta (14) | 1 938,99 |
Słowenia (14) | 1 833,03 |
Portugalia (13) | 1 778,20 |
Słowacja (15) | 1 326,48 |
Polska (13) | 1 211,63 |
Chorwacja (13) | 1 170,76 |
Bułgaria (13) | 639,38 |
Białoruś (13) | 490,45 |
Źródło: obliczenia własne na podstawie tradingeconomics.com |
Źródło: obliczenia własne na podstawie tradingeconomics.com
I wychodzi na to, że na przykład statystyczny Austriak na jeden wolny dzień musi wypracować średnio 3779 dolarów PKB. Podobne kwoty muszą „wyrobić” Niemcy czy Islandczycy, niewiele mniej obywatele San Marino i Hiszpanii.
Rekordzistami są natomiast mieszkańcy Liechtensteinu. Tam, aby mieć wolny dzień, mieszkaniec musi wypracować aż 10,5 tys. dolarów Produktu Krajowego Brutto na głowę.
A Polska? Wystarczy dołożyć do gospodarki równowartość zaledwie 1200 dolarów, by dostać jeden dzień odpoczynku (nie licząc oczywiście urlopu ani weekendu). Mniej wypracować muszą tylko mieszkańcy Chorwacji, Bułgarii i Białorusi.
Święto w niedzielę, za to wolny poniedziałek
Zwolennicy pomysłu argumentują, że 12 listopada należy się Polakom dlatego, że 100. rocznica odzyskania niepodległości przypada w niedzielę. A w takim przypadku Kodeks pracy nie pozwala odebrać dodatkowego dnia wolnego (byłoby to możliwe, gdyby 11 listopada wypadał w sobotę).
Gdyby jednak przyjąć taką argumentację, to tego typu rozwiązania powinny się powtarzać. Na przykład już w styczniu przyszłego roku, kiedy to 6 stycznia, a więc Święto Trzech Króli, przypada właśnie w niedzielę.
W 2020 roku w niedzielę wypada Wszystkich Świętych, a w 2021 – 15 sierpnia oraz drugi dzień świat Bożego Narodzenia. Czy wtedy również Polacy dostaną wolny poniedziałek? Przekonamy się pewnie na 2,5 tygodnia przed wymienionymi świętami.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl