- Uznaliśmy w KE, że belgijski system opodatkowania nadmiernych zysków jest nielegalny w świetle unijnych przepisów dotyczących pomocy państwa - powiedziała na konferencji prasowej w Brukseli unijna komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager.
Jak podkreśliła, Belgia musi teraz odzyskać nieuiszczone podatki od firm. Według szacunków KE kwoty te opiewają na około 700 mln euro. - W skrócie ten system umożliwiał płacenie znacznie niższych podatków tylko z tego powodu, że firmy, których to dotyczyło, były międzynarodowe - mówiła Vestager.
Postępowanie wobec Belgii za jej przepisy podatkowe zostało wszczęte w lutym 2015 roku. Po niemal roku śledztwa Komisja Europejska stwierdziła, że selektywne korzyści podatkowe przyznane przez Belgię w ramach obowiązującego w kraju systemu opodatkowania nadmiernych zysków są nielegalne.
Chodzi o stosowanie indywidualnych interpretacji podatkowych, które pozwalają międzynarodowym przedsiębiorstwom w Belgii zmniejszać wymiar podatków przez stosowanie klauzuli "nadmiernego zysku", który ma rzekomo wynikać z przynależności do ponadnarodowej grupy.
Praktyki obowiązujące od 2005 roku umożliwiały obniżanie podstawy opodatkowania przedsiębiorstw od 50 do 90 proc., przez nieuwzględnianie "nadmiernych zysków" wynikających z przynależności danej firmy do grupy wielonarodowej.
"Szczegółowe dochodzenie Komisji rozpoczęte w lutym 2015 r. wykazało, że stanowiło to odstępstwo od normalnej praktyki zgodnej z belgijskimi przepisami dotyczącymi podatku od przedsiębiorstw, a także od zasady ceny rynkowej. Zgodnie z unijnymi przepisami dotyczącymi pomocy państwa jest to nielegalne" - podkreślano w poniedziałkowym komunikacie KE.
"Nadmierny zysk", który może być odpisany od podstawy opodatkowania, musi być potwierdzony przez belgijską administrację podatkową w wydanym specjalnym orzeczeniu (tax ruling). Możliwość taka przysługuje jednak wyłącznie międzynarodowym grupom, natomiast firmy działające tylko w Belgii nie mogą liczyć na podobne traktowanie.
System opodatkowania nadmiernych zysków reklamowany był przez organy podatkowe pod hasłem "Tylko w Belgii". "System ten bardzo poważnie zakłóca konkurencję w wielu różnych sektorach gospodarczych na jednolitym rynku unijnym" - uznali urzędnicy KE.
Komisja Europejska nie zdradza nazw firm, które miały korzystać w tego procederu. Z jej informacji wynika natomiast, że korporacje wielonarodowe, które skorzystały z systemu, wywodzą się głównie z państw europejskich. Z nieoficjalnych informacji dziennika "Wall Street Journal" wynika, że jedną z nich był największy na świecie koncern piwny Anheuser-Busch Inbev.
Vestager zapowiedziała, że jeszcze w tym miesiącu KE zaprezentuje propozycje przepisów, których celem będzie wprowadzenie wspólnych standardów dotyczących opodatkowania w UE. - Ten pakiet opiera się na bardzo prostej podstawie: firmy powinny płacić swoje podatki tam, gdzie wypracowują zyski - wyjaśniała komisarz.
W czerwcu ubiegłego roku KE przedstawiła plan działań w sprawie reformy systemu opodatkowania przedsiębiorstw w UE. Teraz za planem mają pójść propozycje konkretnych przepisów, w tym dotyczące najtrudniejszej kwestii - konsolidacji bazy podatkowej.
Pomysł nie jest nowy, gdyż Komisja Europejska już w 2011 roku proponowała wspólną skonsolidowaną bazę podatkową dla firm (Common Consolidated Corporate Tax Base - CCCTB). Państwa członkowskie nie były jednak zainteresowane wdrożeniem tych rozwiązań. Część z nich - jak wykazały dziennikarskie śledztwa - wykorzystywała bowiem różnice w przepisach, by przyciągać do siebie korporacje, oferując im specjalne przywileje podatkowe.