Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Afera Amber Gold. Sąd: pozew zbiorowy jest niedopuszczalny prawnie

0
Podziel się:

Gdański sąd uznał dzisiaj, że pozew zbiorowy przeciwko członkom zarządu spółki jest niedopuszczalny prawnie.

Afera Amber Gold. Sąd: pozew zbiorowy jest niedopuszczalny prawnie
(Michal WARGIN/East News)

Gdański sąd okręgowy uznał, że pozew zbiorowy przeciwko członkom zarządu spółki Amber Gold jest niedopuszczalny prawnie. W pozwie chciało wystąpić ok. 900 klientów, poszkodowanych przez parabank. Od Katarzyny P. i Marka P. domagali się 42 mln złotych.

Roszczenia poszczególnych członków grupy ponad 900 klientów, które czują się oszukane przez parabank, wynosiły od kilku do ponad 600 tysięcy złotych.

Spółka Amber Gold działała od 2009 r. Inwestowała w złoto, a klientów kusiła wysokim oprocentowaniem. 13 sierpnia 2012 r. Marcin P. ogłosił likwidację spółki, a tysiącom swoich klientów nie wypłacił pieniędzy ani obiecywanych odsetek.

Marcin P. jest podejrzany w sumie o 25 przestępstw, jego żonie zarzucono 17. Obok oszustwa znacznej wartości zarzuca się im m.in. prowadzenie bez zezwolenia działalności bankowej, poświadczenie nieprawdy w oświadczeniach o podwyższeniu kapitału zakładowego kilku spółek, naruszenie ustawy o rachunkowości oraz kodeksu spółek handlowych.

Zdaniem prokuratury od początku Amber Gold była tzw. piramidą finansową i z takim zamiarem powstała. Z opinii finansowo-księgowej przygotowanej przez Ernst&Young Audyt Polska wynika, że nie było zewnętrznych źródeł finansowania spółki, która pozyskała z lokat 851 mln zł, z czego zaledwie ponad 10 mln zł zainwestowała w złoto, które miało być ich zabezpieczeniem.

Pieniądze z lokat były wydawane na różne cele. Na działalność lotniczą, w tym finansowanie linii OLT Express, przeznaczono prawie 300 mln zł, ponad 214 mln zł wydano na bieżącą działalność spółki, w tym m.in. na zakup nieruchomości czy reklamę. Ustalono, że prezes Amber Gold Marcin P. i jego żona wypłacili sobie w sumie 18,8 mln zł _ pensji _.

W śledztwie przesłuchano już ok. 14 tys. świadków, a materiał dowodowy liczy ponad 15 tys. tomów akt.

Amber Gold to firma, która miała inwestować w złoto i inne kruszce. Działała od 2009 r., a klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia 2012 r. firma ogłosiła likwidację, tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich.

Czytaj więcej w Money.pl
Co z pozwem zbiorowym w sprawie Amber Gold? Zapadł wyrok Klienci parabanku chcieli dowieść, że do wyrządzenia szkód przyczyniły się zaniechania i błędy ze strony władzy publicznej.
Parabank oszukał klientów na blisko milion Oszukani zainwestowali w parabank z Bydgoszczy mający udzielać krótkoterminowych pożyczek.
Sprawa Amber Gold. Co z sędzią? Sąd Najwyższy rozpatrzy odwołanie Ministra Sprawiedliwości oraz obrony w sprawie byłego prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku Ryszarda Milewskiego.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)