Dyplomaci w ambasadzie USA w Bejrucie przystąpili do niszczenia tajnych dokumentów. Po ten środek ostrożności sięgnięto w związku z antyamerykańskimi demonstracjami na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej - informuje w agencja Associated Press.
Agencja powołuje się na raport Departamentu Stanu USA informujący, że ambasada w Bejrucie _ dokonała przeglądu procedur dotyczących sytuacji kryzysowych i zaczyna niszczyć tajne materiały _. W raporcie jest też informacja, że libańskich pracowników ambasady wysłano wcześniej do domów w związku z protestami organizowanymi przez szyicki Hezbollah przeciwko nakręconemu w USA filmowi obrażającemu Mahometa.
AP odnotowuje, że przedstawiciel Departamentu Stanu w Waszyngtonie zapewnił, zastrzegając sobie anonimowość, iż nie ma obecnie bezpośredniego zagrożenia dla ambasady w Bejrucie, położonej ok. godziny drogi od miejsca, w którym odbyła się najbliższa demonstracja. Według tego źródła decyzja o niszczeniu tajnych materiałów w sytuacji, jaka panuje w Libanie, ma charakter rutynowy.
Ulicami Bejrutu przeszło w poniedziałek, z dala od amerykańskiej ambasady, kilkadziesiąt tysięcy ludzi protestujących przeciwko filmowi _ Innocence of Muslims _ (Niewinność muzułmanów). Do protestów wezwał przywódca Hezbollahu Sajed Hasan Nasrallah.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
USA zastraszone? Ewakuują dyplomatów Departament Stanu umotywował swoją decyzję falą antyamerykańskich demonstracji w Tunezji i Sudanie. Odradził też obywatelom amerykańskim odwiedzanie tych krajów. | |
Al-Kaida: Zabijajcie dyplomatów z USA Organizacja wezwała do usunięcia ambasad USA z muzułmańskich ziem. -_ Niech będzie to krok w kierunku wyzwolenia krajów muzułmańskich spod amerykańskiej hegemonii _ - wzywa Al-Kaida. | |
Obama boi się o swoich ludzi. Były ataki Prezydent USA Barack Obama przeprowadził telefoniczną rozmowę z prezydentem Jemenu Abd ar-Rabem Mansurem al-Hadim. |