Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Autostrady w Polsce. Co dalej z budową S5?

0
Podziel się:

Droga będzie miała 22 km długości i poprowadzi na północ od Bydgoszczy w kierunku autostrady A1.

Autostrady w Polsce. Co dalej z budową S5?
(Sebastian Ogórek/Jan Kaliński/Wirtualna Polska)

Włoska firma Impresa Pizzarotti złożyła najtańszą ofertę na wybudowanie odcinka drogi ekspresowej S5, która będzie miała 22 km długości i poprowadzi na północ od Bydgoszczy w kierunku autostrady A1 - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Najtańsi okazali się Włosi, którym na zrealizowanie kontraktu wystarczy 409 mln zł. Zmawiający gotów był wyłożyć nawet 683 mln zł. Wartość najdroższej oferty przekroczyła 712 mln zł.

Teraz rozpocznie się badanie i ocena złożonych ofert, po czym zostanie dokonany wybór jednej z nich. Podpisanie umowy z wykonawcą odcinka planowane jest na jesień tego roku.

Wszyscy chętni są gotowi wybudować trasę w ciągu 37 miesięcy i udzielić na swoje prace 10 lat gwarancji.

Drogowcy złożyli wnioski na prawie 5 mld zł z Unii

GDDKiA złożyła pierwsze wnioski o dofinansowanie UE inwestycji drogowych z programu operacyjnego "Infrastruktura i Środowisko" na lata 2014-2020 - poinformowało Centrum Unijnych Projektów Transportowych. Dyrekcja stara się o wsparcie w wysokości ponad 4,8 mld zł.

Centrum Unijnych Projektów Transportowych podkreśliło, że rozpoczęło już ocenę dokumentów aplikacyjnych. Jak poinformowało, całkowita wartość projektów złożonych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) wynosi prawie 8,5 mld zł.

W nowej perspektywie finansowej UE na budowę nowoczesnych dróg rząd chce przeznaczyć 93 mld zł. Pieniądze te będą pochodziły ze środków krajowych i unijnych. Na utrzymanie i zarządzanie drogami w latach 2014-2023, MIR określiło wydatki z budżetu państwa na poziomie ok. 48,7 mld zł.

Z tych pieniędzy mają być finansowane prace przygotowawcze, remonty, utrzymanie i przebudowa dróg, a także przedsięwzięcia zmierzające do poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego. Nadal są prowadzone prace w ramach programu budowy dróg krajowych na lata 2011-2015. Limit wydatków na ich realizację wynosi 14,5 mld zł.
W projekcie "Programu budowy dróg krajowych na lata 2014-2023" znalazły się m.in. takie inwestycje jak budowa autostrady A1 Pyrzowice - Częstochowa oraz A2 Warszawa - Mińsk Mazowiecki.

Projekt przewiduje ponadto m.in. budowę drogi ekspresowej S3 - Sulechów - Bolków, S5 - Wrocław - Poznań - Bydgoszcz - Nowe Marzy (A1), S6 - Goleniów - Gdańsk, S7 - Gdańsk - Płońsk oraz Warszawa do granicy z woj. małopolskim, S2 - Południowa Obwodnica Warszawy. Pozostałe inwestycje to budowa drogi ekspresowej S8 - Wrocław - Łódź - Warszawa - Białystok, S17 - Warszawa - Lublin, S19 - Lublin - Rzeszów, S51 - Olsztynek - Olsztyn oraz S61 - Ostrów Mazowiecka do granicy państwa w Budzisku.
Plany na uwięzi

Choć GDDKiA już w 2013 r. zaczęła ogłaszać przetargi na nowe przedsięwzięcia, to wiele projektów wciąż nie może ruszyć zdecydowanie do przodu.

Powód: brak zatwierdzonego Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023, który ostatecznie dawałby zielone światło wielu przedsięwzięciom, i ułatwiłby GDDKiA zaplanowanie budżetu. Z rządowych zapowiedzi wynika, że Program najwcześniej zostanie zatwierdzony we wrześniu 2015 r.

Sytuacja w drogownictwie wygląda jednak o wiele bardziej optymistycznie niż w kolejnictwie, gdzie zarządca infrastruktury, czyli spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, skupia się jeszcze na zakończeniu projektów współfinansowanych z budżetu UE na lata 2007-2014.

Ambitne plany na nową unijną perspektywę znajdują się w fazie studiów wykonalności i prac projektowych. Do ogłoszenia przetargów na roboty budowlane i rozpoczęcia prac na szlakach kolejowych trzeba będzie jeszcze długo poczekać.

Zobacz też co dalej z bramkami na autostradzie:

wiadomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)