Sprzedaż porównywalna w sklepach sieci Biedronka wzrosła w trzecim kwartale o 0,8 proc. w porównaniu z trzecim kwartałem poprzedniego roku - poinformował właściciel, spółka Jeronimo Martins. Wynik mógłby być dużo lepszy, gdyby nie zakaz handlu.
W sumie w lipcu, sierpniu i wrześniu łączna sprzedaż Biedronki wyniosła 2,9 mld euro i była wyższa o 2,6 proc. Ale sprzedaż porównywalna była większa niż rok temu już tylko o 0,8 proc. Jak podała spółka, mogłaby być wyższa jeszcze o 2 pkt procentowe (czyli w sumie 2,8 pkt proc.), gdyby nie zakaz handlu.
Ze względu na nowe prawo sklepy tej sieci były w trzecim kwartale zamknięte przez dodatkowe osiem dni, stąd wolniejszy wzrost sprzedaży.
Firma przyznała też, że presja na obniżki cen doprowadziła w tym czasie do spadku średniej wartości koszyka zakupów w Biedronce o ponad 1 proc.
W sumie od stycznia do września sprzedaż Biedronki wzrosła o 6,5 proc. (6,2 proc. w walucie krajowej) do 8,6 mld euro, a sprzedaż porównywalna - o 3,2 proc. W ciągu trzech kwartałów Biedronka wygenerowała 622 mln euro zysku EBITDA. Jest to wynik o 6,6 proc. wyższy niż rok wcześniej. Rentowność wyniosła z kolei 7,2 proc. - tyle samo, co rok wcześniej.
Jeronimo Martins pochwaliła się też wynikami sieci drogerii Hebe. Tylko w trzecim kwartale sieć ta miała 50 mln euro przychodów, o 21,8 proc. więcej niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Tymczasem w ciągu trzech kwartałów tego roku Hebe wygenerowało 144 mln euro przychodów, o 24,4 proc. więcej niż rok wcześniej.
W sumie spółka ma w tej chwili 207 drogerii i 2850 sklepów Biedronka. W czwartym kwartale planowane jest otwarcie kolejnych 40-50 dyskontów tej marki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl