Ministerstwo Finansów po ostatnich danych PMI dotyczących Polski analizuje sytuację i widzi oznaki pewnego spowolnienia, poinformowała minister finansów Teresa Czerwińska. Podkreśliła jednocześnie, że resort podejmuje działania uprzedzające.
- PMI spadł pomimo obecnego dobrego stanu dotyczącego PKB. Pytanie jest więc takie: jak stabilnie rozwijać gospodarkę w długim terminie. Widzimy pewne oznaki spowolnienia, patrzymy na naszych sąsiadów - te ryzyka zewnętrze są i je analizujemy - przyznaje Teresa Czerwińska.
Podkreśla jednak, że podejmowane są działania uprzedzające, aby ten wzrost utrzymywać w kolejnych okresach. Oficjalne prognozy NBP z listopada wskazały w listopadzie, że po wzroście PKB w tym roku o około 4,8 proc. nastąpi spowolnienie do 3,6 proc. w 2019 i 3,4 proc. w 2020 roku.
Wiceminister finansów Leszek Skiba zwrócił także uwagę, że dane PMI odnoszą się do przyszłych oczekiwań przedsiębiorców, a jednym z problemów z którymi będą musieli się zmierzyć to niski poziom bezrobocia i problemy ze znalezieniem odpowiednich pracowników.
Przypomnijmy, że pierwszy raz od ponad 4 lat ankieta przeprowadzona przez Markit Economics wśród menedżerów kilkuset polskich firm przemysłowych wskazała na spowolnienie w sektorze. Obrazujący to indeks PMI spadł poniżej granicy 50 pkt.
Analogiczne indeksy są obliczane we wszystkich największych gospodarkach. Na tle innych krajów pod tym względem wypadamy blado. Znacznie lepsze nastroje panują w przemyśle naszych zachodnich sąsiadów, ale też w Czechach czy na Węgrzech, do których Polska często jest porównywana.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl