Szef Komisji Tomasz Nałęcz powiedział po dzisiejszym posiedzeniu zespołu, że w gotowej już części wstępnego sprawozdania znalazło się stwierdzenie, że szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Juliusz Braun zdecydował się w końcu maja 2001 roku rozpocząć pracę nad nowelizacją ustawy medialnej. Miała ona być - jak to określił Nałęcz - skonsumowana przez nowy już układ polityczny. Jest także stwierdzenie, że dobór ekspertów prowadzących pracę na projektem świadczy o tym, że zamierzali oni promować interesy mediów publicznych. W dokumencie wyliczone są też - jak to ujął Tomasz Nałęcz - "nieprawidłowości i wszelkie dziwaczne okoliczności, jakie towarzyszyły wstępnej fazie pracy nad projektem nowelizacji ustawy o mediach".
Tomasz Nałęcz powiedział też, że w przyszły czwartek Komisja chce przesłuchać prokurator Wandę Marciniak. "Życie Warszawy" napisało kilka tygodniu temu, powołując się na nią, że były prowadzone polityczne naciski na szybkie zakończenie śledztwa w sprawie afery Rywina. Sama pani prokurator zaprzeczyła tym stwierdzeniom.