Po wyśmienitym 2017 roku, gdy indeks największych spółek z warszawskiej giełdy zyskał na wartości blisko 25 proc., nastała posucha. W porównaniu do szczytu tegorocznych notowań ze stycznia, indeks WIG jest 10 proc. na minusie, a straty sięgały już nawet 20 proc.
Mimo niesprzyjających warunków, okazuje się, że ciągle można na giełdzie zarabiać i to całkiem nieźle. Akcje kilku spółek zdrożały od początku roku ponad 100 proc., co oznacza, że odpowiednio zainwestowane pieniądze w styczniu można było do tej pory spokojnie podwoić. Co ważne, tylko jedna spółka miała ostatnio status groszowej. Co więcej, nie są to tylko i wyłącznie małe, nikomu nieznane firmy.
Najlepsze spółki z GPW w 2018 roku | ||
---|---|---|
nazwa | stopa zwrotu | na koncie po zainwestowaniu 10 tys. zł |
Graviton | 188% | 28 800 zł |
DGA | 143% | 24 300 zł |
PlayWay | 132% | 23 200 zł |
Gorenje | 130% | 23 000 zł |
CD Projekt | 118% | 21 800 zł |
11BIT | 116% | 21 600 zł |
Eurohold Bułgaria | 110% | 21 000 zł |
Bioton | 99% | 19 940 zł |
Mo-Bruk | 98% | 19 800 zł |
źródło: GPW |
Od dawna w każdym zestawieniu najlepszych spółek plasuje się CD Projekt. Producent gier, znany na całym świecie głównie z trylogii "Wiedźmina" i wyczekiwanego "Cyberpunka 2077", od początku roku dał zarobić posiadaczom akcji prawie 120 proc. Właśnie informacje na temat Cyberpunka, napływające od czasu do czasu, rozpalają wyobraźnię inwestorów, którzy liczą na sukces tytułu i zyski dla firmy.
Za 10 tys. zł w pierwszych dniach stycznia można było kupić 102 akcje CD Projekt po około 98 zł. Teraz jedna sztuka wyceniana jest na około 211 zł. To oznacza, że ten sam pakiet akcji jest wart ponad 21,5 tys. zł. To 11,5 tys. zł zysku w zaledwie 8 miesięcy.
Co ciekawe, wśród spółek, na których można najwięcej zarobić, jest więcej przedstawicieli branży gier komputerowych lub szerzej gier wideo. Mowa o PlayWay i 11Bit Studios.
Finansjera i zagranica
Numerem jeden jest jednak mało znana szerszej publice spółka Graviton. Jej akcje od stycznia poszły w górę o prawie 190 proc. Kosztowały 58 groszy, a teraz można je sprzedać po niecałe 1,70 zł. Z 10 tys. zł postanowionych na te papiery, teraz na koncie byłoby prawie 29 tys. zł.
Wcześniej Graviton działał jako Dom Maklerski WDM, ale nie posiada już licencji, a działalność firmy została ograniczona. Drugie życie ma jej zapewnić przejęcie przez Reino Partners, który chce na tej podstawie zbudować większy holding finansowy. Właśnie wezwanie do sprzedaży wszystkich akcji Gravitona wywołało skokowy wzrost ich wartości pod koniec maja.
Tegoroczne notowania akcji spółki Graviton src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1514761200&de=1535580000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=GRT&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Na drugim miejscu najlepszych spółek GPW jest również reprezentant branży finansowej - DGA. Należące do grupy kapitałowej mniejsze podmioty oferują kompleksową obsługę w zakresie audytów, pozyskiwania środków pomocowych czy zarządzania projektami. Często tego typu działalność nie jest preferowana przez szersze grono inwestorów, ale w tym przypadku niesłusznie, bo akcje od początku roku dały zarobić już prawie 150 proc.
Podobnie jak w Gravitonie wygląda wykres znanego producenta AGD. Akcje słoweńskiego Gorenje nabrały wiatru w żagle w pierwszej połowie maja. Notowania skoczyły niemal z dnia na dzień z 25 do 50 zł po tym jak chińska grupa Hisense ogłosiła zamiar przejęcia kontroli nad spółką i finalnie wycofania jej z giełdy. Posiadaczom akcji zaproponowała znacznie wyższą cenę niż wtedy obowiązywała na rynku, czyli około 50 zł, przy których kurs utrzymuje się do teraz. Daje to przebitkę o 130 proc. względem notowań z początku roku.
Gorenje to nie jedyna zagraniczna spółka na GPW, która błyszczy w tym roku. Blisko 110 proc. zysku dały akcje Eurohold. To jedna z największych grup finansowych w Bułgarii. Zainteresowanie jej akcjami nie jest bardzo duże, co pokazuje wartość dziennych transakcji kupna i sprzedaży tych papierów. Nie od dziś jednak wiadomo, że pieniądze lubią spokój. W tym przypadku niepostrzeżenie z zainwestowanych w styczniu 10 tys. zł można było zrobić około 21 tys. zł.
Bioton odżywa
Giełdowym graczom, którzy inwestują od dłuższego czasu, nie obca jest spółka Bioton. To jedna z pierwszych bardziej znanych firm biotechnologicznych, której w przeszłości właścicielem był biznesem Ryszard Krauze. Bioton, znany przede wszystkim z wytwarzania insuliny, w tym roku podwoił swoją wartość rynkową. W przeciwieństwie do Gravitonu i Gorenje nie zawdzięcza to jednej sytuacji, która skokowo pobiła notowania. Bioton zaufanie inwestorów buduje systematycznie od początku roku, choć zdarzały się też momenty, gdy kurs akcji wyraźnie spadał. To ciągle jedna z bardziej spekulacyjnych firm na giełdzie w Warszawie.
Tegoroczne notowania akcji Biotonu src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1514761200&de=1535580000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=BIO&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Jedną z gwiazd tego roku jest niewielka spółka Mo-Bruk. Teoretycznie gospodarka odpadami nie brzmi jak wyśmienita inwestycja, szczególnie z perspektywy inwestora giełdowego, ale w tym przypadku zakup akcji był strzałem w dziesiątkę. Stopa zwrotu w tym roku to około 98 proc.
Wymienione 9 spółek z GPW zdecydowanie góruje nad innymi giełdowymi podmiotami, choć nie brakuje akcji, które notują kilkadziesiąt procent wzrostu. Powyżej 50 proc. zysku dały w tym roku papiery w sumie 20 spółek. Prawie 80 dało zarobić powyżej 10 proc.
Na tle zysków, jakie oferują obligacje skarbowe czy lokaty bankowe, wygląda to bardzo dobrze. Tam trudno liczyć na zdecydowanie więcej niż 3 proc. i to w skali roku. Trzeba jednak pamiętać, że inwestowanie w akcje obarczone jest dużym ryzykiem. Warto zauważyć, że akcje ponad 300 spółek są obecnie mniej warte niż na początku roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl