O sprawie informuje w poniedziałek portal naszemiasto.pl. Zarzuty usłyszeli prezesi Bernhard i Thomas T., firmowy prokurent, a także wiceprezes Franz T. Ten ostatni trafił do aresztu.
Wobec prezesów zastosowano natomiast poręczenie majątkowe. Według portalu każdy z szefów musiał wpłacić po kilkaset tysięcy złotych.
Władze Karpolu, starając się o unijne dofinansowanie, miały posługiwać się nierzetelną i nieprawdziwą dokumentacją. Zawyżali m.in. koszty inwestycji.
Jak powiedziała w rozmowie z portalem Magdalena Roman z pilskiej prokuratury, skala nieprawidłowości to co najmniej 4 mln zł. Ale może być wyższa i sięgać 6 mln zł, co da się ustalić dopiero po dokładnym przeanalizowaniu wszystkich dokumentów.
Działająca w Pile spółka Karpol to - jak czytamy na jej stronie - wiodący producent i dostawca systemów wentylacyjnych w Europie. Oprócz dwóch siedzib w Pile, ma też biuro w Niemczech.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl