W dobrze przyjętym w Gdyni "Żurku" w reżyserii Ryszarda Brylskiego Figura zagrała przejmująco prostą, zniszczoną życiem kobietę. Po pokazie aktorka powiedziała, że jest wdzięczna reżyserowi za odwagę powierzenia jej tej roli. "Zdecydował talent. Figura to jedna z lepszych polskich aktorek filmowych" - odpowiedział Ryszard Brylski. Reżyser dodał, że wiedział, iż aktorka ma doskonały warsztat i udźwignie rolę. Brylski był przekonany, że znakomita aktorka potrafi tak ukształtować postać, iż będzie ona wiarygodna.
Katarzyna Figura zachwyciła też rolą Ubicy w "Ubu Królu" Piotra Szulkina. Króla rewelacyjnie zagrał Jan Peszek. Krytyk filmowy Tomasz Raczek uważa jednak, że nie można mówić o tryumfalnym powrocie Szulkina po latach nieobecności w polskim kinie. Zdaniem krytyka, "Ubu Król" nie stał się ważnym wydarzeniem artystycznym.
Gdyńska publiczność obejrzy dziś jeszcze dwa filmy konkursowe - "Przemiany" Łukasza Barczyka i "Nienasycenie" Wiktora Grodeckiego. Festiwal zakończy się pojutrze. Wtedy okaże się, kto zdobędzie "Złote Lwy".