W trzecim kwartale wierzyciele Kruka spłacili aż 347 mln zł. To rekord w historii firmy. Na inwestycje w nowe portfele wierzytelności Kruk przeznaczy do końca roku co najmniej miliard złotych. Polska i Rumunia to największe rynki, ale Włochy mają wielki potencjał. Długi spółka skupuje średnio poniżej ośmiu procent ich nominału.
- Zanotowaliśmy bardzo dobry trzeci kwartał, jak i okres od pierwszego do trzeciego kwartału, pod względem m.in. spłat - powiedział Krupa podczas konferencji prasowej, podaje ISBNews. - Zanotowaliśmy także bardzo silną gotówkową EBITDA. Widzimy w "pipeline" kilka jeszcze inwestycji, więc przekroczymy jeden miliard złotych inwestycji w tym roku. Nie powinno to być zagrożone - dodał.
Suma wszystkich inwestycji Kruka do końca września wyniosła 766,5 milionów złotych, za co spółka kupiła 85 portfeli na siedmiu europejskich rynkach: w Polsce, Rumunii, Czechach, Słowacji, Niemczech, Hiszpanii oraz we Włoszech. Wartość nominalna zakupionych portfeli przekroczyła 10 miliardów złotych.
Oznacza to, że za każde 1000 zł wierzytelności m.in. bankowych, Kruk płaci średnio niecałe 80 zł. W ten sposób można faktycznie negocjować z dłużnikiem dogodne warunki spłaty.
Tylko w trzecim kwartale, Kruk zainwestował w Polsce 150 mln zł w dziesięć portfeli wierzytelności. Największy dług kupił od Getin Noble Banku o wartości nominalnej 420 mln zł.
Wysokie spłaty - 994 mln zł w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku, czyli więcej niż w całym ub.r. - przekładają się na zyski. Kruk odnotował 74,3 mln zł skonsolidowanego zysku netto w trzecim kwartale 2017 r. wobec 74,41 mln zł zysku rok wcześniej. Podobnych osiągnięć spodziewali się analitycy rynku, ankietowani przez PAP.
Niemal połowę spłat Kruk otrzymał w ostatnich 12 miesiącach na polskim rynku. W trzecim kwartale wyniosły one 346,8 mln zł i był to rekord spółki. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 259,5 mln zł, wobec 201,19 mln zł rok wcześniej.
- Po trzech kwartałach zrealizowaliśmy zysk netto z całego 2016 i z dużym komfortem wchodzimy w ostatnią prostą w tym roku. Jako zarząd kierujący się długoterminową perspektywą już myślimy o realizacji celów strategii w kolejnych latach - utrzymaniu przynajmniej 15 proc. wzrostu wskaźnika zysku na akcję, przy jednoczesnym osiąganiu 20 proc. zwrotu na kapitale własnym - powiedział prezes Piotr Krupa.
Włoskie "El Dorado" dla firm windykacyjnych
Według Krupy, włoskie portfele sprzedają się po niższych cenach niż w Niemczech czy Czechach.
- Nie widzimy jednak jakiś większych zmian na tym rynku sprzed wejścia, jak i teraz. Jeszcze jakiś czas potrwa budowanie pełnej zdolności operacyjnej w tym kraju. Obserwujemy, że banki mają duży nacisk na przesuwanie pewnych rzeczy w outsourcing i widzimy w tym także naszą szansę - powiedział Krupa.
Jak podał, liczba pracowników grupy Kruk wzrosła w tym roku z 40 do 200. - Jesteśmy silnie zmotywowani, żeby kontynuować rozbudowę włoskiego zespołu - powiedział Krupa.
- W Rumunii budowa zespołu i sprawności tego zespołu zajęła nam około trzech lat. We Włoszech może być podobnie. Jest to dla nas bardzo obiecujący rynek. Jesteśmy tam w odpowiednim momencie - dodał Michał Zasępa, członek zarządu ds. finansowych.
Według niego, sytuacja na rynku w Europie ze względu na oczekiwane regulacje spowoduje, że banki chętniej będą pozbywać się portfeli.
- Oczekujemy bardzo dużej podaży portfeli w Europie w ciągu najbliższych pięciu latach - wskazał Krupa.
Przedstawiciele spółki zapowiedzieli, że w najbliższym czasie spółce powinno się udać pozyskać m.in. nowe portfele we Włoszech i Hiszpanii.
- Oczekujemy, że Polska i Rumunia nadal będą motorem wzrostu w przyszłym roku. Spłaty w tych dwóch krajach były lepsze w trzecim kwartale, niż zakładał to plan i nie widzimy ryzyka, by te spłaty miały się pogorszyć w kolejnych okresach - powiedział Zasępa.
Są pieniądze na nowe wierzytelności
Kruk w tym roku wyemitował dwie serie obligacji w euro o łącznej wartości 168,4 mln euro i zwiększył łączną wartość linii kredytowych do 1,7 mld zł na koniec trzeciego kwartału z czego 75 proc. może wykorzystać także w euro.
- Zamierzamy być nadal obecni na rynku obligacji. W tym roku mamy bardzo dobry dostęp do kredytów bankowych, ale chcemy mieć zdywersyfikowany dostęp do finansowania i pozostaniemy obecni na rynku obligacji - zapowiedział członek zarządu ds. finansowych, cytowany przez agnecję ISBNews..
- Zgodnie z naszą wcześniej opublikowaną strategią, zakładamy, że będziemy się rozwijać w tempie 15% rocznie i zakładamy, że w najbliższych latach będą za tą dynamiką podążać nasze inwestycje, czyli około 1 mld zł rocznie - powiedział też Zasępa.
Według Krupy, wzrost na poziomie kilkunastoprocentowym jest bezpieczny dla spółki, jak i całej organizacji.
Notowania akcji Kruka od roku src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1477838555&de=1509379800&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=KRU&colors%5B0%5D=%230082ff&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>