Mariusz Szpikowski, prezes PPL, państwowej spółki zarządzającej lotniskami, zapowiedział, że 17 stycznia podpisany zostanie list intencyjny w sprawie rozbudowy radomskiego portu lotniczego.
Żarty z Radomia
Decyzja jest o tyle zaskakująca, że lotnisko zbudowane za 90 mln zł wyłożonych z miejskiej kasy było dotychczas przede wszystkim przedmiotem żartów i przykładem nieudanej inwestycji. Od momentu oddania go do użytku nie udało się stworzyć stałej siatki połączeń, a kolejni przewoźnicy wycofywali się z wożenia pasażerów po kilku miesiącach działania. Obecnie Radom nie ma żadnego połączenia.
Wydanie około 130 mln zł na rozbudowę lotniska w sytuacji, gdy rząd planuje zbudować na zachód od Warszawy Centralny Port Komunikacyjny, wydaje się wydatkiem nieuzasadnionym. Obecny na konferencji prasowej, pochodzący z Radomia, szef gabinetu premiera Marek Suski odpierał takie zarzuty i tłumaczył, że Radom uzupełni działalność CPK.
Radom lepszy od Modlina
Z kolei wicemarszałek Senatu Adam Bielan, wybrany w 2015 r. w okręgu obejmującym Radom, mówił o tym, że radomskie lotnisko będzie obsługiwać loty czarterowe oraz niskokosztowe. Pozwolił sobie także na krytykę sposobu funkcjonowania portu lotniczego w Modlinie, które w jego ocenie stało się niemalże prywatnym lotniskiem Ryanaira. Jak tłumaczył, ma to wynikać ze źle skonstruowanej umowy. Mariusz Szpikowski dodawał, że inwestycja w Radom jest efektem analiz m.in. demograficznych.
- Analizy pokazały, że na południe od Warszawy jest większa gęstość zaludnienia niż na północny wschód, analizowaliśmy też możliwości rozwoju biznesu i potencjał gospodarczy regionu i tu też jest on zdecydowanie większy - relacjonowała słowa prezesa PPL radomska "Gazeta Wyborcza".
Celem PPL jest zwiększenie liczby pasażerów na radomskim lotnisko do 6 mln, a następnie 10 mln rocznie. W pierwszym półroczu 2017 r. było dokładnie 5749 osób. Ostatni rejsowy samolot na mazowieckim lotnisku wylądował pod koniec października.
*O politycznych kulisach wspierania Radomia kosztem Modlina pisaliśmy w money.pl przed kilkoma miesiącami. *