Komunikat Gazpromuo zwiększeniu dostaw gazu do Polski zarysował wizerunek ekipy odpowiedzialnej za energetykę w Polsce. Nie ze względu na sam większy pobór rosyjskiego błękitnego paliwa, ale fakt, iż mieliśmy odchodzić od zakupów z tego kierunku. Drug cios wymierzył państwowy rosyjski koncern naftowy Rosneft opublikował komunikat, w którym poinformowano o wydłużeniu kontraktu na dostawy ropy polskiej spółce. Umowa przewiduje dostawę od 6,4 mln do 12,6 mln ton do roku 2020.
"Umowa z Grupą Lotos potwierdza jakość relacji partnerskich Rosnefti z głównymi odbiorcami w tradycyjnych regionach zbytu rosyjskiej ropy. Dostęp do kanałów infrastruktury eksportowej zapewnia nieprzerwaną dostawę ropy naftowej do europejskich rafinerii, maksymalizując ich efektywność ekonomiczną" – napisano w komunikacie.
"Zwiększenie dostaw jest zbieżne ze strategią Rosneftu, która zakłada (...) wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego Europy" – dodano, co w kontekście słów polskich polityków brzmi, jak ponury żart.
Grupa Lotos to druga największa państwa spółka zajmująca się przerobem ropy naftowej. Do połowy przyszłego roku powinna jednak stać się własnością PKN Orlen, o czym pisaliśmy wielokrotnie na łamach money.pl. W ramach przedłużonej umowy z Rosneftem Lotos kupił 10,8 mln ton ropy naftowej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl