Policjanci z Gdańska i pomorska KAS wspólnie rozpracowały grupę przestępców handlujących na hurtową skalę oszukanym olejem napędowym. W sprawie zatrzymano 9 podejrzanych, ale jak podkreśla CBŚP - to może być dopiero początek.
Policja dopiero teraz zdecydowała się na ujawnienie szczegółów sprawy, w której do zatrzymań doszło już pod koniec ubiegłego roku. Wtedy aż 140 policjantów, funkcjonariuszy pomorskiej Krajowej Administracji Skarbowej i Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego i Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej przeszukało 60 mieszkań, siedzib firm i magazynów w całej Polsce.
Jak informuje PAP, nad sprawą połączone siły wymienionych służb pracowały od kilku miesięcy. Zatrzymano łącznie 9 osób, którym Prokuratura Okręgowa w Gdańsku przedstawiła zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania pieniędzy, zmiany przeznaczenia towarów oraz innych przestępstw karno-skarbowych.
Siedmiu z dziewięciu zatrzymanych zostało tymczasowo aresztowanych na trzy miesiące. Policjanci podczas przeszukań na pomorzu odnaleźli pełne zestawy filtrów i pomp. To właśnie przy pomocy tego sprzętu i chemikaliów bandyci zmieniali kolor oleju opałowego.
Grupa mogła się pochwalić całkiem niezłą wydajnością. Jak obliczyli eksperci zarekwirowany sprzęt "zamieniał" tygodniowo 10 cystern oleju opałowego w napędowy. Funkcjonariusze przejęli też samochody, którymi grupa rozwoziła paliwo po Polsce.
Według Polskiej Agencji Prasowej służyło do tego 6 ciągników siodłowych z cysternami. W czasie akcji policjanci przejęli również prawie milion zł w gotówce w różnych walutach i luksusowy samochód.
Rzeczniczka CBŚP poinformowała, że z zebranego materiału dowodowego wynika, iż grupa sprowadzała z Niemiec do Polski - za pośrednictwem spółek zarejestrowanych na Cyprze i w Bułgarii - olej przeznaczony do celów grzewczych.
Zgodnie ze sfałszowaną dokumentacją miał on trafiać bezpośrednio na Łotwę. Jednak tak naprawdę był przerabiany na olej napędowy i trafiał do stacji benzynowych. Sfałszowane faktury potwierdzają, że tak spreparowane paliwo mogli zatankować kierowcy z województwa pomorskiego, zachodnio-pomorskiego, łódzkiego i śląskiego.