Michał Krupiński obejmie funkcję prezesa Pekao SA. Komisja Nadzoru Finansowego podjęła decyzję w tej sprawie. Krupiński czekał na nią prawie 5 miesięcy. Jak przekazała KNF w komunikacie, "Komisja jednogłośnie wyraziła zgodę na powołanie Michała Krupińskiego na stanowisko Prezesa Zarządu Banku Polska Kasa Opieki SA".
Krupiński czekał na to od połowy czerwca tego roku. To właśnie wtedy rada nadzorcza Pekao odwołała ówczesnego prezesa Luigi Lovaglio z funkcji prezesa zarządu oraz przyjęła rezygnację dwóch Włochów, wiceprezesów banku.
Do czasu uzyskania zgody od Komisji Nadzoru Finansowego, Michał Krupiński pełnił funkcję wiceprezesa zarządu Pekao SA, kierującego pracami zarządu. Teraz obejmie funkcję prezesa spółki.
Zmiany w Banku Pekao
7 czerwca doszło do przejęcia od Unicredit kontrolnego pakietu akcji w Pekao przez PZU i Polski Fundusz Rozwoju. Następnego dnia rozpoczęło się walne zgromadzenie, które zmieniło całą radę nadzorczą.
Prezes PZU: cel strategiczny został osiągnięty. Zobacz wideo:
Akcjonariusze powołali do rady nadzorczej Pawła Surówkę, prezesa PZU, oraz Pawła Stopczyńskiego, Grzegorza Janasa, Michała Kaszyńskiego, Justynę Głębikowską-Michalak, Joannę Błaszczyk, Stanisława Ryszarda Kaczoruka, Sabinę Bigos-Jaworowską i Mariana Majchera. Odwołano przy tym Jerzego Woźnickiego, jej przewodniczącego, oraz Leszka Pawłowicza, Dariusza Filara i Katarzynę Majchrzak. Rezygnacje z pełnionych funkcji złożyło czterech pozostałych członków Rady: Gianni Papa, Massimiliano Fossati, Laury Stefanii Penna i Doris Tomanek.
Nie był to jednak koniec zmian. Tydzień później nowa rada nadzorcza banku odwołała Luigi Lovaglio z funkcji prezesa zarządu, który najwyższe stanowisko w Pekao zajmował od 2011 roku.
Jednocześnie rezygnacje złożyli Diego Biondo oraz Stefano Santini, którzy z ramienia włoskiego Unicredit pełnili funkcje wiceprezesów.
Żubr powrócił w polskie ręce
Po transakcji przejęcia Pekao zakończyła się tzw. repolonizacja sektora bankowego. Udział polskich właścicieli, w tym głównie skarbu państwa przekroczył 50 proc.
A Michał Krupiński, odwołany w kwietniu z prezesury PZU, został wybrany przez radę "wiceprezesem zarządu banku kierującego pracami zarządu". Teraz obejmie stanowisko prezesa.
Kim jest nowy prezes Pekao?
Michał Krupiński jest absolwentem Szkoły Głównej Handlowej. Ukończył program MBA na Columbia University Graduate School of Business. Biegle posługuje się językami obcymi: angielskim, francuskim, niemieckim i hiszpańskim.
Nazywany niegdyś "złotym dzieckiem PiS" w 2006 r. został najmłodszym, 25-letnim wiceministrem skarbu w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. W rządzie był współautorem, a potem odpowiadał za realizację programu dla energetyki.
W 2007 r. Michał Krupiński został przedstawicielem Polski w Banku Światowym. Wszedł do Rady Dyrektorów Banku w Waszyngtonie, jako jeden z wicedyrektorów tzw. Alternate Executive Director. I w tym gronie również należał do najmłodszych.
Pracę tam rozpoczął na kilka tygodni przed upadkiem banku Lehman Brothers. Już na początku swojej amerykańskiej kariery, miał okazję brać udział w dyskusjach i decyzjach dotyczących globalnego krachu finansowego. Współtworzył wtedy również program pożyczek dla krajów Europy Środkowo-Wschodniej, które w tamtym czasie stabilizowały sytuację makroekonomiczną m.in w Polsce oraz finansowały firmy prywatne.
W 2011 r. przyjął propozycję otwarcia w Warszawie biura Bank of America Merrill Lynch. Do jego obowiązków należała odpowiedzialność za bankowość inwestycyjną i korporacyjną w 15 krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Organizował finansowanie dla projektów rządowych a także prywatnych firm. Uczestniczył w największych transakcjach fuzji i przejęć, przede wszystkim w sektorze bankowym i telekomunikacyjnym.
W 2015 roku odrzucił propozycję awansu w banku, by kilka miesięcy później objąć funkcję prezesa PZU.
- Nie robię tego dla pieniędzy. W banku zarabiałem więcej - mówił w jednym z wywiadów dla "Forbesa". - Nie ukrywam, że czuję się związany ze środowiskiem, które wzięło teraz odpowiedzialność za Polskę. Dostałem ciekawą propozycję od nowego ministra skarbu i doszedłem do momentu, w którym musiałem podjąć decyzję: czy rozwijać się w amerykańskiej korporacji, czy sprostać wyzwaniu, jakim jest zarządzanie dużą firmą. Czy dalej pracować dla Wall Street, czy wykorzystać swoje kompetencje, nabyte doświadczenie, relacje na rzecz dużej firmy, bardzo istotnej dla polskiej gospodarki. Zdecydowałem się na prezesurę PZU, bo uznałem, że ta firma i szerzej - nasza gospodarka, mogą mieć ze mnie pożytek.
Dziełem PZU jest też projekt funduszu Witelo (zamknięty fundusz inwestycyjny aktywów niepublicznych zarządzany przez TFI PZU). Ma on wspierać rozwój najbardziej innowacyjnych i ważnych z punktu widzenia interesów państwa sektorów i przedsiębiorstw, w szczególności obszaru nowoczesnych technologii.
Krupiński w PZU zostawiał z zakończonymi negocjacjami w sprawie zakupu Pekao SA - drugiego największego banku w Polsce.