MON chce pozyskać przeciwlotnicze i przeciwrakietowe zestawy rakietowe średniego zasięgu, którym wojsko nadało kryptonim "Wisła". W kwietniu 2015 r. ówczesny rząd przyjął rekomendację MON do udzielenia rządowi USA zamówienia na dostawę zestawów Patriot produkowanych przez firmę Raytheon.
We wtorek, podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego minister powiedział dziennikarzom, że w zapytaniu (ang. Letter of Request) mowa jest o ośmiu zestawach Patriot, przy czym dwa miałyby zostać dostarczone do 2019 r. w konfiguracji pomostowej. Pozostałych sześć miałoby trafić do Polski po 2020 r. i mieć dookólne radary, których obecnie używane zestawy Patriot nie posiadają.
Macierewicz zaznaczył, że nie jest to jeszcze podpisanie kontraktu. Nie podał też wartości przyszłej umowy.
Na początku lipca Macierewicz powiedział PAP, że Raytheon zgodził się, by ponad 50 proc. wydatków MON w programie "Wisła" trafiło do polskich podmiotów. Minister uznał to wtedy za przełom w negocjacjach.
Głównym partnerem Raytheona miałaby być państwowa Polska Grupa Zbrojeniowa. W lipcu obie firmy podpisały list intencyjny w sprawie rozszerzenia współpracy.
Kierownictwo firmy Raytheon, która produkuje zestawy Patriot, cieszy się z decyzji polskiego resortu obrony. Rzecznik koncernu Michael Nachshen zapewnił, że to pozwoli Polsce zostać szóstym państwem NATO, które używa Patriotów.
- System Patriot zapewni Polsce sprawdzoną zdolność przeciwdziałania zagrożeniu ze strony rakiet balistycznych Cruise oraz zaawansowanych samolotów i bezzałogowców. Raytheon będzie kontynuował swoje partnerstwo z rządem RP i przemysłem, aby sfinalizować plany w zakresie offsetu oraz uczestnictwa przemysłu - powiedział Nachshen.