O podniesienie nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe do 1 proc. PKB, w drodze ponadpartyjnego porozumienia, zaapelował wicepremier Jarosław Gowin w niedzielę podczas inauguracji nowego roku akademickiego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.
Gowin podkreślił, że wzrost nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe dokonany przez obecny rząd - dodatkowy miliard złotych na konkurs dla wszystkich uczelni i kolejny miliard złotych dodatkowo w przyszłorocznym budżecie - to "kroki niewystarczające".
- Dlatego chciałem zaapelować do wszystkich państwa, zwłaszcza do parlamentarzystów, by ponad podziałami partyjnymi, ponad podziałami na obóz rządowy i opozycję, przyjąć taki śmiały, strategiczny plan wzrostu nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe, zwłaszcza na naukę. 1 proc. PKB na naukę. Dzisiaj to jest 0,44 proc., to zdecydowanie za mało, jesteśmy na szarym końcu w Unii Europejskiej pod tym względem - powiedział Gowin.
- Chciałbym - tak jak na obronność zobowiązaliśmy się wszyscy wydawać 2 proc. - tak chciałbym, żebyśmy na naukę wydawali przynajmniej 1 proc. - podkreślił.
Zaznaczył, że rządowa strategia odpowiedzialnego rozwoju, nazywana planem Morawieckiego, jest wielką szansą, ale jej realizacja wymaga wzrostu nakładów na naukę. - Ta wielka szansa nie zrealizuje się, jeżeli w zdecydowanie większym stopniu niż do tej pory nie oprzemy rozwoju polskiej gospodarki o dokonania, odkrycia polskich naukowców. Nauka, szkolnictwo wyższe, to nie jest koszt, to jest inwestycja - powiedział.
Gowin podkreślił, że celem zaproponowanej przez niego reformy systemu szkolnictwa wyższego i nauki jest zdecydowane podniesienie jakości kształcenia i poziomu badań naukowych. Podał, że od czasu wejścia Polski do Unii Europejskiej za granicę wyjechało 30 tys. polskich naukowców, czyli jedna czwarta wszystkich, a polski wkład w unijny budżet dotyczący nauki przewyższa korzyści, jakie polska nauka odnosi z tego budżetu. - Nie możemy tego kontynuować, potrzebne są zmiany - powiedział.
Zapewnił, że jego reforma kieruje się zasadą zrównoważonego rozwoju i nie zaszkodzi regionalnym uczelniom. Wskazał, że zmiany pomogą rozwijać się mniejszym uczelniom, takim jak KUL. Podał przykład nowych reguł finansowania uczelni, obowiązujących od tego roku. Nie uzależniają już one wysokości dotacji od liczby studentów, ale brane są pod uwagę inne czynniki: proporcje między liczbą studentów, a liczbą pracowników naukowych, a także jakość badań naukowych. Jego zdaniem stwarza to nowe szanse dla KUL.
- Zamiast ścigać się z innymi uczelniami, o jak najliczniejszy nabór, można przyjmować mniej studentów, poświęcać im więcej pieczy intelektualnej i duchowej, a równocześnie koncentrować się na tym, co zawsze było wielką potęga KUL, na badaniach naukowych. Przecież w dziedzinie filozofii, teologii, nauk społecznych, prawa, KUL zawsze należał do ścisłej czołówki w Polsce i Europie - zaznaczył.
Gowin poinformował, że w związku ze zbliżającymi się obchodami stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości, w resorcie nauki trwają prace nad planem konferencji, które "stanowiłyby formę refleksji nad różnymi obszarami funkcjonowania naszego państwa w świetle katolickiej nauki społecznej i nauczania św. Jana Pawła II".
- Musimy przemyśleć doświadczenia ostatniego ćwierćwiecza, musimy wypracować strategię rozwoju Polski, właśnie w świetle wskazań katolickiej nauki społecznej i nauczania papieża Polaka - powiedział.
Konferencje mają się odbywać w najważniejszych ośrodkach akademickich Polski z udziałem ludzi Kościoła, nauki, polityków, samorządowców, ekonomistów, działaczy społecznych.
- Odbywać się to będzie w duchu przyjaznego rozdziału Kościoła i państwa, czy - jak podkreślał Jan Paweł II - ich autonomii i niezależności. Tym samym unikamy niebezpieczeństwa klerykalizacji państwa i polityzacji, czy upartyjnienia Kościoła, ale umożliwiamy współpracę na rzecz dobra wspólnego - wyjaśnił.
KUL zainaugurował w niedzielę nowy rok akademicki, setny w swojej historii. Rektor uczelni, ks. prof. Antoni Dębiński, podkreślił, że uczelnia notuje wzrost zainteresowania swoją ofertą edukacyjną. - Liczba studentek i studentów rozpoczynających naukę na naszym uniwersytecie wynosi bez mała 3,5 tys., oznacza to wzrost o 4 procent w stosunku do ubiegłego roku - powiedział.
W inauguracji wzięło udział kilkudziesięciu biskupów, którzy od piątku uczestniczyli w KUL w 377. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski.
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II jest najstarszą uczelnią w Lublinie, jednym z najstarszych uniwersytetów w Polsce. Powstał w 1918 roku. Obecnie na ośmiu wydziałach i ponad 40 kierunkach studiów kształci ponad 12 tys. studentów. Ponad 700 osób to cudzoziemcy. Kadra uczelni liczy blisko dwa tysiące osób, w tym 1050 nauczycieli akademickich, z których 435 to samodzielni pracownicy naukowi.