Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Niszczeją Dolomity - specjaliści uważją, że ludzie nie mają na to wpływu

0
Podziel się:

Sypią się Dolomity, psamo górskie w Alpach Wschodnich. We Włoszech. Na alarm biją ekolodzy, eksperci natomiat uspokajają, twierdząc, że są to zjawiska niezależne od człowieka
W ciągu niespełna miesiąca runęły cztery szczyty, w tym jedna ze słynnych "wież", górujących nad stolicą Dolomitów, Cortiną d'Ampezzo.

Sypią się Dolomity, psamo górskie w Alpach Wschodnich. We Włoszech. Na alarm biją ekolodzy, eksperci natomiat uspokajają, twierdząc, że są to zjawiska niezależne od człowieka

W ciągu niespełna miesiąca runęły cztery szczyty, w tym jedna ze słynnych "wież", górujących nad stolicą Dolomitów, Cortiną d'Ampezzo. Wszystko miało miejsce na wysokości 2.300-2.500 metrów npm. Nie było żadnych ofiar. Zmienił się tylko nieco krajobraz. Miłośnicy przyrody podnieśli alarm: walą się Alpy, winien jest człowiek. Pojawiły się znowu narzekania na masową turystykę, możliwość dojazdu samochodem nawet w wyższe partie gór i ogólnie zanieczyszczenie środowiska.

Jednak eksperci wyjaśniają, że człowiek nie może Dolomitom ani zaszkodzić, ani im pomóc. Osuwanie się całych ścian skalnych, łamanie się iglic szczytów i tym podobne zjawiska są od niego niezależne i powstarzają się do tysięcy i milionów lat. Kiedyś było tam morze, dzisiejsze góry to dawne rafy koralowe; wiadomo, że za dwa-trzy miliony lat przekształcą się w pustynię.

Słynny architekt Le Corbusier uważał Dolomity za najpiękniejsze budowle świata. Nie należy się dziwić, że czeka je ten sam los, co budynków wzniesionych przez człowieka.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)