Jutro o formie ewentualnego protestu będą rozmawiać w Warszawie przedstawiciele wszyskich central związkowych działających w służbie zdrowia oraz wszystkich samorządów medycznych.
"Sytuacja jest dramatyczna, a Narodowy Fundusz Zdrowia to klon Kas Chorych i jak każdy klon jest obciążony wadami genetycznymi" - oceniła przewodnicząca Krajowej Solidarności Służby Zdrowia Maria Ochman. W jej przekonaniu Ministerstwo Zdrowia utraciło kontrolę nad tym co się dzieje. "Minister Łapiński zmienia zdanie z godziny na godzinę. To albo arogancja, albo nieznajomość spraw, którymi kieruje" - mówiła na konferencji prasowej w Warszawie. W jej opinii, w wyniku zapaści finansowej i chaosu jakiego Polska dotychczas nie znała, pacjenci utracili konstytucyjne prawo do ochrony zdrowia czego przykładem jest limitowanie wyjazdów karetek. Z drugiej strony - przypomniała przewodnicząca Solidarności służby zdrowia - pracownicy Ministerstwa Zdrowia wypłacają sobie wysokie nagrody, kupują luksusowe służbowe samochody. "To drwina i urąganie z sytuacji pacjentów i pracowników, którym zaległe pensje wypłaca się w wysokości 30 albo 40 procent" - dodała.
Maria Ochman poinformowała, że sztaby przygotowujące protest już pracują w województwach dolnośląskim i wielkopolskim.