Zabił kobietę i dwie dziewczynki w wieku 12 i 14 lat. Przybyły na miejsce patrol wojskowy osaczył zamachowca i zabił go. W trakcie strzelaniny ranny został jeden z żołnierzy oraz dwie inne osoby.
W ocenie komentatorów, atak na żydowskich osadników w Hermesz był odwetem za operację wojska izraelskiego, prowadzoną od kilku dni w rejonie Dżeninu. W tym czasie żołnierze zastrzelili młodego Palestyńczyka, aresztowali ponad 60 podejrzanych, zburzyli 5 domów i zniszczyli kilka wytwórni amunicji.
Wojsko izraelskie przeprowadziło minionej nocy kilka
akcji w Strefie Gazy. Na północy, w Beit Hanun, skąd
Palestyńczycy ostrzeliwują izraelskie miasto Szderot, ranny został w trakcie strzelaniny jeden Palestyńczyk, a 15 zostało aresztowanych. Z kolei przy granicy izraelsko-egipskiej żołnierze odkryli i zniszczyli dwa tunele, którymi szmuglowana była broń z Egiptu. W Rafah doszło do strzelaniny między uzbrojonymi Palestyńczykami a żołnierzami.