Danina solidarnościowa tylko dla 0,5 proc. najbogatszych Polaków, pierwsze szczegóły maksymalnie za dwa tygodnie. To jedyne informacje na temat nowego podatku, który planuje wprowadzić rząd.
Mateusz Morawiecki w niedzielę spotkał się z mieszkańcami Węgrowa. Trudno to jednak nazwać klasycznym spotkaniem z mieszkańcami Podlasia. W sali widowiskowej Węgrowskiego Ośrodka Kultury Morawiecki przez długi czas referował sukcesy rządu i najbliższe plany. Za plecami miał szpaler z flag.
Zobacz także: "Piątka" Morawieckiego. Borowski wprost: trzeba było czymś przykryć aferę z nagrodami
Morawiecki mówił nie tylko o lokalnych drogach czy zmianach dla przedsiębiorców. Wspomniał też o propozycji nowej daniny solidarnościowej.
To reakcja rządu na protest rodzin osób niepełnosprawnych, którzy są w Sejmie od kilku dni. Domagają się lepszego traktowania i wyższych świadczeń. Pytają PiS wprost: skoro uszczelnianie podatków poszło tak dobrze, to dlaczego u nich w życiu wciąż jest tak źle.
W Węgrowie premier zdradził kolejne szczegóły nowej daniny. Mają ją płacić tylko najbogatsi Polacy - obejmie pół procenta najwyżej zarabiających. Morawiecki zapewnił, że minister finansów Teresa Czerwińska ma maksymalnie dwa tygodnia na opracowanie pierwszych propozycji.
- Problemy osób niepełnosprawnych traktujemy bardzo poważnie - zapewniał Mateusz Morawiecki.
Chcesz opowiedzieć swoją historię? Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl