Doskonalenie zawodowe, szkolenia, nauka przez całe życie - określenia powtarzane przez specjalistów rynku pracy trafiają w Polsce w próżnię. Polscy pracownicy wcale nie są zainteresowani podnoszeniem swoich umiejętności.
Biuro w jednej z warszawskich korporacji. Szefowa zespołu wysyła mail do swoich podwładnych z pytaniem, czy są zainteresowani szkoleniami. Wachlarz możliwości jest naprawdę szeroki: poza umiejętnościami potrzebnymi w codziennej pracy można też wybrać na przykład szkolenie z wystąpień publicznych, przemówień, prowadzenia sporów. Cokolwiek może się przydać. Chętni mogą zaproponować inny temat. Przez tydzień z całkiem sporego zespołu zgłasza się raptem jedna osoba.
Taki brak zainteresowania nie jest szczególnie dziwny. Okazuje się bowiem, że Polacy - gdy już mają pracę - nie wykazują entuzjazmu do podnoszenia kompetencji zawodowych.
Czego nie uczą się Polacy
Jak wykazuje w najnowszym raporcie firma doradcza Grant Thornton, ponad połowa Polaków się nie dokształca. 58 proc. badanych respondentów na pytanie, czy w ostatnim roku podejmowało działania mające na celu rozwój zawodowy bądź osobisty odpowiedziało przecząco. Chodziło np. o kursy językowe, zawodowe, studia podyplomowe, pracę z trenerem lub samokształcenie.
Ale to nie koniec. Wśród osób, które zadeklarowały, że kształcą się na własną rękę, 51 proc. odpowiedziało, że płaci za to z własnej kieszeni. Oznacza to, że tylko 21 proc. pracowników w Polsce inwestuje w swój rozwój prywatne pieniądze.
A jeśli już jesteśmy gotowi wyłożyć własne pieniądze, to jakie kwoty wchodzą w grę? Dla ponad 67 proc. respondentów było to co najmniej 1000 zł w ciągu roku. Niespełna 13 proc. wydało ponad 5 tys. zł.
Polak wyraźnie lubi mieć namacalny efekt swojego kształcenia. Najbardziej popularne są kursy zawodowe, także te dające możliwość zdobycia certyfikatu. Wskazuje je aż 46 proc. tych, którzy się dokształcają. Taka forma szkoleń jest najbardziej rozpowszechniona wśród osób z wykształceniem podstawowym lub zawodowym. 30 proc. wybrało aktywności związane z tzw. rozwojem osobistym, a więc np. pracę z trenerem osobistym czy rozwój kompetencji miękkich. Podobnym zainteresowaniem cieszą się studia wyższe - 28 proc. wskazań.
Naukę języków obcych wybrało jedynie 17 proc. badanych. Jeszcze mniej - 14 proc. - rozwijało kreatywność, czyli uczestniczyło np. w kursach pisarskich, brało lekcje tańca, chodziło na kursy malarstwa.
Kierunek: zmiana
Tymczasem eksperci od lat powtarzają: osoby wchodzące dziś na rynek pracy muszą się liczyć z tym, że będą musiały nie tylko uczyć się ciągle nowych rzeczy, ale nawet zmieniać zawód. I to kilkukrotnie.
- Zmiany na rynku pracy w coraz większym stopniu wymagają od pracowników stałego i systematycznego podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Wręcz zmuszają ich do elastyczności, gotowości do rozwoju oraz pozytywnego nastawienia na zmianę, ze zmianą zawodu włącznie - mówi Monika Smulewicz z Grant Thornton.
- Choć sytuacja na rynku pracy w Polsce ostatnio wyraźnie się poprawia, to nie oznacza to, że pracownicy mogą spoczywać na laurach i wymagania pracodawców wobec nich będą się obniżać - dodaje.
Tymczasem pracownicy wyraźnie mają inne motywacje. 38 proc.tych, którzy postanowili się dokształcać deklaruje, że chcieli rozwijać pasje i zaspokoić ciekawość. Natomiast rozwój kariery zawodowej motywuje Polaków do nauki znacznie słabiej. Zaledwie 28 proc. badanych korzystających ze szkoleń deklarowało, że chce podnieść swoje kwalifikacje, a 7 proc. - że chce się przekwalifikować.