W Katowicach trwa szczyt klimatyczny COP24. Premier Mateusz Morawiecki powiedział na nim, że Polska postawiła na trzy wiodące hasła: człowiek, technologia oraz natura. Zdaniem szefa polskiego rządu, zostały one przyjęte przez uczestników szczytu "bardzo pozytywnie" i "wszyscy z nimi się zgadzają".
- Każde z tych haseł staramy się podbudować, wzmocnić, poprzez odpowiednie deklaracje - podkreślił Mateusz Morawiecki.
Jedną z tych deklaracji jest transformacja transportu, na który – wraz z Bankiem Światowym – Polska ma przeznaczyć 3-4 mld euro w ciągu najbliższej dekady. Transport obecny ma wyprzeć niskoemisyjny.
Jak dodał, Polska jest doceniana za wysiłek związany z realizacją celów z Protokołu z Kioto.
- Tutaj przekroczyliśmy nasze cele bardzo wyraźnie i redukcja emisji o ponad 30 proc. robi wrażenie – powiedział premier.
Trzy filary
Człowiek, technologia oraz natura mają wyznaczać przyszłość Polski. Chodzi o solidarnościową transformację systemów energetycznych, elektromobilność oraz odpowiednie zarządzanie przyrodą.
Pierwszy filar, czyli człowiek – zdaniem premiera – to wypracowanie deklaracji, która ma pomagać w solidarnościowej transformacji systemów energetycznych, przemysłowych i gospodarczych poszczególnych krajów. A w procesach należy uwzględniać wszystko, co wiąże się z ludźmi.
Drugi filar to technologia, która wiąże się z eletromobilnością. Jak tłumaczył premier, emisja substancji szkodliwych i dwutlenku węgla zależy w dużej mierze od transportu - osobowego i publicznego. Szef rządu podkreślił, że podpisana została deklaracja o elektromobilności.
- Chcemy w wyraźny sposób poprawiać jakość powietrza w naszych miastach - oświadczył premier.
Trzeci filar to natura. W jego kontekście Mateusz Morawiecki mówił o deklaracji leśnej, która promuje idee odpowiedniego zarządzania gospodarką leśną.
- To jest również ten ważny kierunek działań, żeby wspierać przyrodę, naturę w Polsce i na całym świecie. To jest kierunek, który bardzo mocno promujemy - podkreślił premier Morawiecki.
- Polska rozumie i chce zielonej transformacji. Przez ostatnie lata pokazujemy, że można łączyć wysoki wzrost gospodarczy i spadającą emisję, a jednocześnie opierać się o model wzrostu solidarnego i sprawiedliwego dla wszystkich – dodał.
Szef rządu zapewnił, że zależność Polski od węgla maleje i będzie dalej malała w najbliższym czasie.
- Stawiamy na nowe źródła energii, m.in. energetykę wiatrową na morzu, fotowoltaikę czy energetykę atomową - powiedział premier podczas szczytu klimatycznego COP24 w Katowicach.
Dopytywany o to, czy w świat nie wysyłamy sprzecznego sygnału, co do tego, czy Polska stawia na węgiel czy walkę z emisją CO2, premier stwierdził, że 30 lat temu Polska była w 100 proc. zależna od węgla, obecnie jest to 77-78 proc.
- A więc dokonaliśmy już ogromnego wysiłku i pokazujemy w kolejnych dekadach, że ta nasza zależność maleje – podkreślił Mateusz Morawiecki.
Jak zaznaczył, tempo zmian będzie też zależało od zmian technologicznych, dot. m.in. magazynowania energii.
- Jeżeli taki prawdziwy przełom nastąpi, to myślę, że Polska również będzie gotowa wtedy, żeby przyspieszyć pewne zmiany - zadeklarował.
Szczyty klimatyczne ONZ, czyli tzw. COP (Conference of the Parties) to doroczne globalne konferencje, podczas których negocjowane są działania na rzecz polityki klimatycznej. Polska już dwukrotnie była ich organizatorem - w 2008 r. w Poznaniu i w 2013 r. w Warszawie. Polacy trzykrotnie przewodniczyli Ramowej konwencji NZ w sprawie zmian klimatu: w latach 1999-2000 - Jan Szyszko, 2008-2009 - Maciej Nowicki i 2013-2014 - Marcin Korolec.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl